Wpis z mikrobloga

Krótko, zwięźle, bez zbędnego #!$%@?.

Aptekarz zrezygnował z uczestnictwa w programie już w chwili ujrzenia swojej małżonki. On chce dotrwać do końca miesiąca i elo.
W związku z tym, że nie chce albo nie umie wyrazić swoich emocji, to mota się jak jakaś klucha, przez co Żęsiara ze swoim charakterkiem wchodzi mu na łeb, przez co on się tylko bardziej #!$%@?, bo kompletnie nie leży mu ona ani z wyglądu ani ze stylu bycia. W ostatnim odcinku (player) wręcz #!$%@?ł ją z chałupy i muszę przyznać, że przykro mi się zrobiło patrząc na to.

Mareczek biedny chłopak, widać, że desperacko spragniony kobiety i akceptacji. Matka wychowała go na typowego białorycerza. Całe życie pewnie dostawał za to po łbie od innych kobiet. Próbuje grać luzaka, ale widać, że jest spięty jak guma w gaciach.
Mam nadzieję, że Kornelka go ogarnie, bo to jest ten typ, który już widać, że po 4 dniach zakochany po uszy i jak coś nie pyknie to będzie szukał liny.

U pulpetów nuda. Ale wszystko wskazuje na to, że mamy ciszę przed burzą i to tam #!$%@? największy grzmot.
Magda ma ewidentnie jakieś mocno tłumione problemy. Ona przede wszystkim nie jest pewna sama siebie, dlatego się boi i szuka dziury w całym, bo wie, że może jej się jeszcze pozmieniać.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 4