Wpis z mikrobloga

@kiedys_bede_bogaty: Wbrew pozorom na magazynie można się sporo nauczyć. Ja dzięki temu poznałem SAP EWM, ECC, dokumentacja spedycyjną, podstawy logistyki, nauczyłem się jeździć na widlaku, ładować palety aby się nie rozpierdzieliły, obsługę maszyn foliujących nawet autonomicznych. Pracowałem na w pełni zautomatyzowanym magazynie z automatycznymi rampami coś w stylu Amazona i wiele, wiele innych rzeczy. W Holandii sporo się nauczyłem, a byłem tam bardzo krótko. Ja tam lubię magazynierkę i wcale mi
@MxS89: ja teraz pracuje w takim nowoczesnym magazynie i to co robią ludzie z exoteca to szacun, ogarniac tak wielka ilość logistyki i robotów to jest coś.
Ja co prawda robię tylko testy obciążeniowe ale też jest radocha. A zarobków pozazdrościłby nie jeden programista 25k.
@kiedys_bede_bogaty: ja spedzilem cale zycie w UK, moja pierwsza praca to bylo cos typowego dla poczatkowego emigranta, fabryka - tylko ze nie jestem debilem i wydzielalem sie wsrod nieudacznikow ktorzy zajmowali sie piciem i wyzywaniem jak zwierzeta i chamieniem przez 10 lat odkrywajac kartony, mocno wtapialem sie w otoczenie nie-przegrywow, rozmawialem z ludzmi i zachowywalem sie jak czlowiek - bylo ciezko ale praktycznie po 3 miesiacach bylem juz po awansie i
@kiedys_bede_bogaty:
Ogólnie nauka języka, życia w innym kraju, innego sposobu myślenia to jest rozwój.
Niemniej, jeżeli chodzi o rozwój zawodowy to lepiej na początku zostać w Polsce bo w polskich fabrykach po jakimś czasie pozwolą nam ponaciskać guziczki czy coś, a potem można wyjechać jako doświadczony operator maszyn na przykład, z kolei w takiej np Holandii żółtodziobów z zagranicy raczej nie dopuszczają do niczego innego niż proste prace.