[raszko754]

Przychodzi Sylwester Wardęga na komisariat policji złożyć zeznania.
Policjant: Panie Sylwestrze dla dobra śledztwa cała rozmowa będzie nagrywana
Wardęga: Wiem o tym, dyktafon włączyłem już w samochodzie
#famemma

[Badmanek]

@raszko754 on nie wyłącza dykatofonu, nawet jak śpi

[nad__czlowiek]

@raszko754: tak było raczej:
- dobrze panie Sylwestrze, zacznijmy przesłuchanie, pierwszy pytanie. Czy wie...
- Chwila moment. To ja mam pierwsze pytanie do pana.
- Słucham
- Czy uważa pan, że jestem zadbany?
- Yyy słucham? A co to ma do rzeczy panie Sylwestrze, to jakiś żart?
- Mam swoje prawa!
- Ma pan prawo do adwokata, ale niechciał pan skorzystać...
- Nie, mam prawo do usłyszenia, że jestem zadbany!

[arcix]

@nad__czlowiek: "- Nie, mam prawo do usłyszenia, że jestem zadbany" powinno być - Nie, mam prawo do usłyszenia, czy jestem zadbany