Wpis z mikrobloga

Jestem konstruktorem. Siedzę sobie za biurkiem i projektuję w CADzie produkty. Ostatnio przyszedł do mnie szef z pytaniem czy nie chciałbym zrobić kursu na wózki widłowe, oczywiście firma finansuje. Zgodziłem się (zawsze to jakaś dodatkowa umiejętność), zapisali mnie na kurs, opłacili, ja poszedłem, odbyłem, zdałem. Teraz po paru miesiącach przychodzi szef i mówi że pan Henio jest na L4 i czy mógłbym iść pojeździć na hali wózkiem widłowym za niego. Jestem pracownikiem biurowym, na tej hali jest syf, zimno, nie mam ochoty tam pracować, mój zakres obowiązków tego nie definiuje, więc odmówiłem. No i wylądowałem na dywaniku które zakończyło się upomnieniem za odmowę wykonania polecenia służbowego. Poinformowano mnie również że następnym razem będzie na piśmie. Moje tłumaczenie że nie mam tego w zakresie obowiązków nie przekonało ich, bo mam tam zapis że muszę wykonywać inne polecenia przełożonego. No i nie po to inwestowali we mnie, gdzie przecież się na to zgodziłem żebym teraz odmawiał. Jak to jest z tymi "innymi poleceniami przełożonego", gościowi zatrudnionemu do pracy biurowej mogą zlecać nawet pracę fizyczną?

#praca #kodekspracy #prawopracy #kadry
  • 6
@AbsolwentAGH: w przypadku wykonywania pracy o innym charakterze niż dotychczas powinieneś dostać wypowiedzenie zmieniające, jeżeli okres wykonywania takiej pracy przekracza 3 miesiące.
Cały czas należy pamiętać, że rodzaj przydzielanych Ci przez pracodawcę zadań musi odpowiadać posiadanym przez Ciebie kwalifikacjom, więc niestety robiąc ten kurs na wózek trochę sam się zgłosiłeś do tego typu pracy ¯\(ツ)/¯