Wpis z mikrobloga

  • 37
@Gregiv Test drive to była najfajniejsza gra samochodowa. Nie wyścigi, nie simracing, tylko właśnie samochodowa. Ogromny świat który mogłeś sobie po prostu zwiedzać i cieszyć się z jazdy, a to odkryć jakąś fajną trasę, a to pojechać trochę inaczej, a to się pościgac od czasu do czasu. Żeby kupić samochód trzeba było odkryć salon, a nie wszystko w jednym miejscu i 2137 aut do wyboru.

Ale dzisiaj takiej gry nikt nie zrobi,
@mohawk jestem pełen obaw że zrobią mapę wielkości tej z Forzy tylko stylistyka będzie inna i moze troche inne zabawy. A mi się marzy właśnie mapa pokroju Oahu, gdzie się jechało przez wyspę i było to odczucie że jest to duże, a nie parę minut i jesteś na drugim końcu mapy, jednocześnie zaliczając kilkanaście skoków, driftzone i speedtrapów po drodze, bo gracz musi ciągle być bombardowany punktami, czynnościami do wykonania i powiadomieniami.