Wpis z mikrobloga

Historia z dzisiaj. Wbijamy na laboratorium z sieci komputerowych. Każdy na luzie, wyjebongo, bo pierwszy dzień. Przychodzi typo i z automatu: "no to dzisiaj na zaliczenie zrobicie RJtki". Niby taki #!$%@?, bo 3 semestr informatyki, a słyszę za mną "o #!$%@? co my teraz zrobim, wykładu nie było, typ dał tylko jakiś schemat A i B, leżymy panowie". Ja po paru minutach oddaje, typ zdziwiony, jakby nie wiedział, że robienie rjtek to żadna filozofia. Ludzie w histerii, #!$%@?, jak to się robi, czemu ten #!$%@? kabel nie wchodzi, jak dociąć, jak to uciąć. Tragedia wypisana w ich oczach po prostu. Typo wychodzi z sali, bo już była 17, poszedł se po kawkę, a w tymczasie ja sporej części mojej grupy porobiłem te rtjki.
FeelsGoodMan ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#studia #studbaza #informatyka
  • 12
  • Odpowiedz
@loucas: Ja się na trzecim semestrze o matmę wywaliłem i zdałem sobie sprawę że studia w Polsce to gówno i się wypisałem. Nie ma to jak #!$%@?ć przedmiot który jest w #!$%@? trudny, z którego możesz być dupą wołową ale za to możesz być prima sort sieciowcem bo do tego całki i macierze nie są potrzebne, ale o niezdanie tego jednego gówna nie możesz tego skończyć.

A RJtki to ja w
  • Odpowiedz
@TrzezwyIrlandczyk: Czepliwość o stosowanie terminu 8P8C a nie RJ45, klasyka, w technikum też było przerabiane. Ale kto normalny co chwila mówi "er jot czterdzieści pięć" albo "osiem pe osiem ce" zamiast w skrócie powiedzieć "erjotka" a i tak wszyscy wiedzą o czym mowa z kontekstu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@armagedon444: A co mi tak naprawdę te studia dają? Bo jak na moje oko to tylko papierek i przesrane 4 lata męki aby go osiągnąć, a obecnie coraz mniej ludzi nawet na te papierki patrzy tylko patrzą na to co taki człowiek potrafi.

Jak dla mnie to ludzie tak idą na te studia przez głupią presję polskiego społeczeństwa, że tak to się od zawsze robiło że po maturze na studia bo
  • Odpowiedz
@supra107: Np po to żeby prowadzić badania naukowe, iść na doktorat, wprowadzać nowe teorie w branży ewentualnie zdobyć uprawnienia jak np lekarz. Jak chcesz się nauczyć zawodu bez teorii to do zawodówki albo na kurs trzeba iść a nie na studia
  • Odpowiedz
@armagedon444: No to w takim razie czemu jest taka presja społeczna że absolutnie każdy musi iść na studia, skoro studia są tylko po to aby mieć papier na zostanie kimś albo na kwalifikację w bardzo specyficznym zawodzie?

To mnie zastanawia skoro potrzeba studiów zawęża się tylko do tego. Bo z tego co mówisz to większości wystarczy wykształcenie średnie zawodowe albo jakieś kursy żeby iść do przodu, a studia są dla ambitnych.
  • Odpowiedz
@supra107: bo poziom naszych zawodówek i technikow jest strasznie niski, ludzie mądrzejsi idą do liceum, a potem w wieku 19 lat okazuje się ze nic nie umią konkretnego. Do wyboru maja studia albo proste prace. Studia są super jeśli chodzi o możliwość wyrwania się z domu, spotkania masy ludzi o podobnych poglądach, poimprezowania. Dają 6 dni urlopu więcej po skończeniu 1 stopnia. Przy okazji jak znasz teorię danego sektora to łatwiej
  • Odpowiedz