Wpis z mikrobloga

pierwsze słyszę o tej marce, w dodatku te ciuchy niczym się nie wyróżniają od reszty, koszulki jak koszulki.


@Aurielle: Generalnie w tej kolekcji jest trochę więcej rzeczy jak kilka koszulek, aczkolwiek tak masz rację moim zdaniem te rzeczy również niczym się nie wyróżniają. Gdyby zarówno męską i damską część tej kolaboracji wypuścić jako normalną kolekcję House totalnie niczym by się to nie różniło i to właśnie pokazuje jaka ta marka (nie
@YungOTF: Nie zrozumiałeś, mój wpis wyśmiewa pewne zachowania pewnej dość wąskiej grupy społecznej oraz markę 2005. Nigdzie nie napisałem absolutnie, że ludzie mają House propsować chociaż jeśli ktoś chce to szczerze popieram bo akurat ta sieć sklepów jest bardzo niedoceniana w naszym kraju pomimo wielu plusów swoich.