Aktywne Wpisy
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
mchmjszk +23
W rzeczywistości Krzysiu to bardzo nieszczęśliwy, pogubiony, samotny człowiek o słabej psychice. W żadnym stopniu nie usprawiedliwia to jego obleśnych zachowań, ale patrząc na to szerzej łatwo wywnioskować, że te tendencje destrukcyjne są pokłosiem jakichś głęboko skrywanych traum i kompleksów. Mam tylko nadzieję, że teraz nie jest sam i ktoś czuwa nad jego stanem psychicznym, bo inaczej bardzo czarno to widzę :/ #depresja #psychologia
@kociooka: pójdzie na posła do sejmu z listy PiS
Ogarnia ktoś chronologię? Zrobi ktoś oś czasu Gonciarza?
BTW on się sam pchał na szkło, dorosły czlowiek, więc odpowiedzialny za siebie.
@kociooka: Poniżanie to może tak. Ale on ich nie wykorzystywał tylko uczciwie płacił za ich usługi.
Dla mnie jeszcze większą ironią jest co innego. Przez lata wspierał toksyczny feminizm gnojący chłopaków, a teraz sam może tego w pełni doświadczyć, może doświadczyć swojego męskiego przywileju.
Gdy jest sam i każdy ma w dupie jego i jego problemy, a interesujące, wymagające zrozumienie, wsparcia i opieki są tylko biedne
@revente: poniżanie to jest wtedy jakby kogoś zmusił i zhańbił i wyśmiał - jeżeli jest to element fetyszu, a robienie sobie fotek do karteczki "pojemnik na spermę" o tym świadczy, to nie jest to poniżanie a element gry wstępnej, lekki b--m.
No chyba, że ktoś jest konsetwatystą to wtedy jest zboczenie - ale jak postępowcem to nie, nie ma zboczeń przecież, liczy się tylko zgoda :)
@kociooka: a skąd ty k---a wiesz jaki on jest? Bo nagrał filmiki na jutubie? xD
Odklejency, uspokójcie się, wy go nie znacie, opisujecie jego internetową kreacje tak, jakby to był ten sam człowiek. Juz pomijam to, że jakieś 90-95% chłopów o takim statusie
@kociooka: To się akurat nie kłóci, p-----c jest normalnym postępowaniem w lewicowych kręgach. W dodatku każdy psycholog powie, że p-----c i