Wpis z mikrobloga

Jak to jest z robieniem zdjęć w sklepach? Dziś wysyłałem różowej zdjecie półki sklepowej by sobie coś tam wybrała. Po chwili podeszła do mnie jakaś pracownica sklepu z pytaniem "Czemu robi Pan nam zdjęcia". Bez słowa pokazałem jej zdjęcie na messengerze i sobie poszła, nie będę się wykłócał ani w ogóle wchodził w jakieś rozmowy z tymi kobietami, no ale jednak to i tak dziwne i jakieś staroświeckie zachowanie. Sklep Dino na jakiejś przypadkowej wsi.

Skąd w ogóle wzięło się przekonanie, że nie wolno robić zdjęć? Wychodząc zobaczyłęm i faktycznie na drzwiach jest przekreślony aparat, obok przekreślonego psa. Szczerze myślałem, że taka głupota umarła już dawno temu śmiercią naturalną, ale dziś mocno się zdziwiłem.

  • 4
@Neobychno: można a nawet trzeba, by był dowód jaka jest cenówka. Oni nagrywają klientów cały czas, więc taka odzywka z ich strony to wyjątkowa bezczelność. Jakby mnie zapytali po co robię zdjęcia, to bym powiedział, że dokumentuję nieprawidłowości dla urzędu, nawet jakbym wcześniej takiego celu nie miał, to po takim pytaniu już bym miał.
Skąd w ogóle wzięło się przekonanie, że nie wolno robić zdjęć? Wychodząc zobaczyłęm i faktycznie na drzwiach jest przekreślony aparat, obok przekreślonego psa. Szczerze myślałem, że taka głupota umarła już dawno temu śmiercią naturalną, ale dziś mocno się zdziwiłem.


@Neobychno: Nie wiem, ale w lidlu na przykład normą jest to, że można spotkać ukraińskie vlogerki XD