Wpis z mikrobloga

Godzinkę temu we #wroclaw chciałem zatankować na #orlen . Gdy zatrzymałem już auto i wysiadłem podeszła do mnie Pani Ukrainka z obsługi i powiedziała, że jest "awaria całego systemu" i nie da się zatankować. Co zaskakujące jak na awarie całego systemu wszytako inne na stacji dało się kupić...I tak miałem odkurzyć auto, wiec kupiłem zeton i podjechałem do odkurzacza. W międzyczasie kolejne samochody zaczęły podjeżdżać, widziałem że Pani Ukrainka do każdego podchodziła pewnie z podobnym tekstem. Jak skończyłem odkurzanie ( całe 3 minuty ) to już dobre kilka osób kłóciło się z obsługą " żeby skończyli ściemniać i powiedzieli prawde ze nie mają benzyny". Babka z obsługi powiedziała że musi coś sprawdzić, obróciła się nagle i wróciła na stację. Po może 20 sekundach wróciła i powiedziała że już można tankować . LOL
denucelle - Godzinkę temu we #wroclaw chciałem zatankować na #orlen . Gdy zatrzymałem...

źródło: temp_file4429838725519516843

Pobierz
  • 5
@de_nu_celle wątpię, żeby kasjerka sciemniala. Sam pracowałem kiedyś na orzełenie i wprost mówiłem absurdalne rzeczy do klientów. Jakby nie było paliwa to bym powiedział, że nie ma paliwa i tyle xD z resztą takie sytuacje czasami się zdarzały przez źle zaplanowane dostawy.
I takie sytuacje, że jest awaria, też się zdarzały. Błąd sieci, brak połączenia ze sterownikiem co skutkowało brakiem możliwości ściągnięcia paliwa z dystrybutora na kasie co generowało problem typu "#!$%@?