Wpis z mikrobloga

Nie spodziewałem się że coś takiego jest możliwe, ale jednak- dziś czeka mnie dobry dzień. Dziś jestem o 2 dni bliżej do samobójstwa, pomimo tego że nadal doba trwa 24h.
Dziś wszystkie moje oszczędność przejmuje mój brat, w taki sposób że nikt w rodzinie nie ma prawa widzieć w tym nic dziwnego.
Dużo pracy jeszcze przede mną, ale jestem o ten jeden krok bliżej wąchania kwiatków od spodu.
#samobojstwo
  • 94
@pijany_powietrzem: Mirku nie rób tego. Jest nadzieja. Nie wiem skąd jesteś ale na pewno jest możliwość rozwiązania tego problemu, czytałam twoje wpisy i może zmienienie psychiatry by pomogło? I dlaczego odrzucili cię na dziennym? Może można poszukać innego oddziału.

Ewentualnie myślę, że dobrym rozwiązaniem byłby oddział stacjonarny. Trzymaj się
@ZenujacaDoomerka Może i nadzieja jest, albo jej nie ma. A może jest tak że ktoś taki jak ja nie umie z niej skorzystać. Jeżeli chodzi i dzienny- jak przychodzisz długi etap rekrutacji i na samym koncu gremium złożone z psychiatrów i psychologów mówi Ci że nie będą Cię leczyć, to czy naprawdę muszę znać dokładną przyczynę?
Teraz akceptuję tylko leczenie nieinwazyjne czyli tabletki które biorę i psychoterapię na którą chodzę.
@pijany_powietrzem: generalnie to muszą dać ci przyczynę. Ja na oddział dzienny i stacjonarny nie miałam żadnego problemu się zakwalifikować mimo, że nie było ze mną tak tragicznie by planować namiętnie skończenie ze sobą.
Coś mi tu śmierdzi po prostu. Myślę, że powinieneś dostać odmowę z powodem na papierze... nie może tak być, że kogoś z myślami S nie przyjmują bo to niezgodne z prawem.
Wałcz o siebie