Wpis z mikrobloga

@GladysDelKarmen: to pewnie tak. Bardziej od kwoty można powiedzieć że cieszysz się podwyżką procentową - jeśli to więcej niż inflacja to jest to dobry początek, jeśli 10-20% to przyjemnie, jak 50% to zdecydowanie się cieszysz ;)
@Oo-oO no widzisz, a ja mam taki przypadek, że mi pracownik na taką podwyżkę powiedział, że nie jest zadowolony

@wacek_1984 wiadomo, szukać można, ale można też zostać i pracować na wyższe podwyżki, szczególnie, że 20 czy nawet 40% nie jest czymś nieosiągalnym i dziwi mnie, że ktoś od razu myśli, że nagle dostanie taka podwyżkę po niecałym roku
@GladysDelKarmen: Warto jeszcze się zastanowić nad dwoma czynnikami, powiedzmy że miasto to Warszawa, początkowo miał minimalną (nie wiem ile teraz to jest, powiedzmy 3 brutto). Wtedy podwyżka 1k owszem jest spoko, ale koszty życia są też duże, więc trudno oczekiwać pełni szczęścia. Jeśli to nie Wawa, a mniejsze miasto to oczywiście ten argument traci ważność.

Inna rzecz, to czy pracownik coś wnosi do firmy. Jeśli generuje milionowe zyski, to również można
@Oo-oO oczywiście miasto to Wawa, wcześniej zarabiał ponad 3x minimalna, obecnie po podwyżce będzie to jakieś 4x minimalna. To był jego pierwszy rok (a właściwie 8 miesięcy), bardziej zapoznawal się z firmą, ludźmi i procesami.

@modzelem jasne, mniej niż inflacja ale chyba nie ma takiej pracy, w której pensja rosnie 1 do 1 z inflacja.
@GladysDelKarmen: Jasne, u mnie może nie ma gigantycznych, ale co roku trochę jest. Tylko ja mam bardzo duże plusy, pracuję kiedy chcę, robota ma być zrobiona i tyle. No i nie mam tak, że jak powiedzmy w 3dni zrobię coś na 5, to mi dowalą więcej.
@GladysDelKarmen: tzn, ja nie wiem, nie weryfikuję tego co mówisz - jeśli mówisz szczerze to po prostu trafił się taki gość, trudno. Zawsze jestem zdania, że jeśli faktycznie trudno dostać lepsze warunki gdzieś indziej, lub istnieją kryteria dla których ktoś wybiera mniejsze zarobki - np ma blisko do pracy, świetna atmosfera, rozwój, to ich sprawa. Przeważnie jednak pracodawca, mimo że ponosi ryzyko prowadzenia biznesu - o ile utrzyma się na rynku
która juz parę lat pracuje, a co innego świeżaka


@GladysDelKarmen: Panie, do dziś pamiętam, jak 15lat temu, podnieśli mi z 10zł na 11, jarałem się jak pochodnia, bo robiłem po 250h miesięcznie, także to było 200zł do kiesy więcej.