Wpis z mikrobloga

Oto Mars Climate Orbiter. Z tą sondą jest związane jedno z najbardziej niechlubnych zdarzeń w historii NASA. Urządzenie zostało zaprojektowane do szukania wody na Marsie i badania występujących tam zjawisk atmosferycznych, a przepadło niedługo po dotarciu w rejony Czerwonej Planety. Jutro wypada 24 rocznica końca jej misji.

NASA wiedziała, że coś jest nie tak, gdy po czwartym manewrze korekcyjnym trajektoria sondy była niewłaściwa. Była to ostatnia zaplanowana korekta, która miała wprowadzić Mars Climate Orbite na optymalną orbitę wokół czwartej planety od słońca. Niestety, zespół odpowiedzialny za nawigację wkrótce wyliczył, że sonda trafi na orbitę o wysokości około 160 kilometrów, czyli 60 kilometrów niższą niż zaplanowano.

Nie byłoby to takie straszne, bo najniższa stabilna orbita MCO miała wysokość 80 kilometrów, jednak dalsze pomiary wykazały, że trajektoria sondy cały czas się obniża. Na 24 godziny przed wejściem na orbitę przewidywana wysokość wynosiła już tylko 110 kilometrów. Później sonda weszła w cień Marsa i utracono z nią kontakt radiowy — aż 49 sekund wcześniej niż planowano. Ponownej łączności nigdy zaś nie uzyskano.

Śledztwo wykazało, że sonda nie przestała obniżać trajektorii i zeszła do zaledwie 47 kilometrów nad powierzchnią Marsa. W efekcie albo spłonęła w gęstszych warstwach atmosfery planety, albo odbiła się od niej i udała w nieskończoną podróż wokół Słońca. W ramach śledztwa wyszło także na jaw, że wszystkiemu winny był błąd w oprogramowaniu.

Okazało się, że przy wyznaczaniu trajektorii lotu sondy program obsługiwany przez kontrolę naziemną używał anglosaskich jednostek siły, czyli stopofuntów, a oprogramowanie sondy korzystało z metrycznych wartości w niutonach. W efekcie sonda dostawała niewłaściwą informację o całkowitej sile działania swoich silniczków manewrowych i źle aktualizowała swoje przewidywane położenie.

Firmą, która popełniła tutaj błąd, byli twórcy naziemnego oprogramowania, to znaczy Lockheed Martin. Całą winę wzięła jednak na siebie NASA, bo jak stwierdzili: nie przeprowadzili odpowiednich testów, by to zawczasu wykryć.

Smaczku tej historii dodaje fakt, że rozjazd w obliczeniach został wykryty dużo wcześniej przez dwóch nawigatorów, ale ich spostrzeżenia zostały zignorowane. Nie zgłosili tego zgodnie z procedurami i nie wypełnili odpowiednich formularzy.

Na dwa dni przed wejściem na orbitę zespół nawigacyjny chciał wykonać dodatkowy piąty manewr korekcyjny, ale ostatecznie go nie zrealizowano, gdyż nie było zbyt wiele czas na przygotowania. Nikt też nie uważał, że misja Mars Climate Orbiter jest zagrożona.

#kosmogadka - tag do śledzenia

(jesteśmy też na facebooku)

#kosmos #technologia #nasa #ciekawostki #historia #gruparatowaniapoziomu #nauka #gruparatowaniapoziomu #usa #mars
elektryk91 - Oto Mars Climate Orbiter. Z tą sondą jest związane jedno z najbardziej n...

źródło: Mars_Climate_Orbiter_2

Pobierz
  • 3