Wpis z mikrobloga

Jeszcze całkiem niedawno miałem naprawdę dobrą i mocno zarysowaną linię szczęki, ale niestety ostatnio trochę przytyłem, co odbiło się głównie na mojej twarzy i muszę obiektywnie powiedzieć, że nie wygląda to dobrze.

Mam pytanie dla osób obeznanych w temacie - czy właśnie na takie przypadki nadaje się zabieg wolumetrii? Czy też najpierw trzeba przede wszystkim wrócić do pierwotnego, szczupłego wyglądu na twarzy i dopiero potem myśleć o tym? A jeśli to drugie, to jak najlepiej zrzucać tłuszcz z twarzy? Nie chcę jakichś drastycznych metod odchudzania, bo szkoda, żeby w parze z nieco lepszym wyglądem mocno spadła mi waga, skoro 3/4 życia i tak walczę z niedowagą.

#blackpill #looksmaxing #odchudzanie #medycynaestetyczna
  • 8
  • Odpowiedz
@zymotic: wolumetria czyli konturowanie linii żuchwy wypełniaczem lub biostymulatorem ma sens jedynie przy szczupłej sylwetce czyli dla uproszczenia powiedzmy <15% BF i prawidłowe BMI. Nie da się schudnąć wyłącznie z twarzy, tkankę tłuszczową traci się mniej więcej równomiernie w ciele. Jeśli wolisz być większy to pomyśl o zbudowaniu większej masy mięśniowej przy jednoczesnym gubieniu tkanki tłuszczowej czyli tzw rekompozycja.
  • Odpowiedz
@zymotic: Tak jak pisze kolega powyżej, jak się odchudzasz to całościowo. Możesz spróbować redukcji węglowodanów w diecie, np. usunąć cukry proste i w miarę możliwości zastąpić je czymś innym. Odstawienie słodyczy na zdrowie Ci wyjdzie, a węglowodany(w szczególności cukry proste) wiążą wodę w organizmie, co może skutkować efektem spuchniętego ryja. Ergo - jeśli odstawisz cukry to jest szansa, że twarz się odchudzi nawet przy pochłanianiu tej samej ilości kalorii dziennie.
  • Odpowiedz
@zymotic: no to raczej nie jest to kwestia przytycia bo BMI ~20 to jest bardzo mało. Chyba, że masz sylwetkę typu skinny fat. Ciężko stwierdzić bez zobaczenia twarzy, bo może to być opuchlizna, powiększone migdałki i wiele innych rzeczy ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz