Wpis z mikrobloga

Pytanie pod dyskusję - kto kupuje "mocno" używane S-klasy i inne, drogie limuzyny w podobnym stanie?
LINK

Rozumiem ludzi którzy dla frajdy kupują #prestizowygruz typu W220 ale tutaj jest fura za 233k i zaraz zaczną się sypać te droższe części, skóra już wypierdziana, ekploatacja bardzo droga i będzie rosnąć.

Ktoś przy grubej kasie nawet na to nie spojrzy. Dla kogoś ktoś szuka rozsądnego auta za ~200k ta fura jest na końcu listy. Dla taksiarza zakup totalnie się nie kalkuluje. Byle Seba co chce się polansić nie ma tyle kasy. Więc kto to kupuje? Mechanicy? Serio pytam

#samochody #motoryzacja
kobiaszu - Pytanie pod dyskusję - kto kupuje "mocno" używane S-klasy i inne, drogie l...

źródło: Sklasa

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • 2
Tak jak Ty kupujesz używaną KIA za 40% ceny


@CandyToy: Szukam fury wlasnie w budżecie ~200k, to coś złego, że się zastanawiam kto kupuje takie S-klasy czy już musisz wyzywać innych od biedaków?
  • Odpowiedz
@kobiaszu: dlaczego sugestię że kupujesz używaną kię traktujesz jako wyzywanie Cię od biedaków? Przecież on tylko podał przykład, że dla kogoś z innym budżetem to jest tak samo używane auto, jak dla kogoś kto kupuje wspomnianą kię zamiast nowej dacii.
  • Odpowiedz
  • 9
dla kogoś kto kupuje wspomnianą kię zamiast nowej dacii.


@goferek: To nie jest to samo. Jeżeli budżet pozwala ci maksymalnie wydać 230k na samochód to znaczy, że stać cię na nowego Passata, a nie używane S63 które potem wygeneruje monstrualne, dodatkowe koszty

Pytam się zwyczajnie, z ciekawości kto to kupuje bo w moim rozumieniu takie fury są niesprzedawalne
  • Odpowiedz
@kobiaszu: tak samo jak ktoś ma 80k to może kupić nową dacię zamiast używanego passata, który zaraz zacznie się sypać.
Ot ktoś wychodzi z założenia że woli auto wyższej klasy i weźmie na klatę ewentualne koszty serwisu. Albo to będzie kolejne auto w domu.

Ciekawostka: znajomy jak sprzedawał po kilku latach użytkowania auta premium to mówił, że najłatwiej było na jesieni, bo najczęściej klientami byli... rolnicy, którym wpadła kasa po
  • Odpowiedz
  • 0
@kobiaszu No okej ale to s63 i myślę że są ludzie których stać na zakup dajmy na to nowej e klasy za 300k, ale orientują się że za tą kupią dosyć skromna wersję z jeszcze skromniejszym silnikiem, a może zawsze marzyli o flagowej limuzynie z flagowym silnikiem, więc imo jak ktoś zawsze marzył o s63 i nie stać go na nowego za bańkę to nie jest zła opcja. Pod warunkiem że
  • Odpowiedz
@kobiaszu: to kupują ludzie, którzy nie rozumieją, że o ile auto już nie jest warte, tyle ile było jak było nowe (pewnie z bańkę), o tyle części do niego to dalej części do auta za bańkę. Popytal właścicieli piętnastoletnich G-Klasse ile kosztują np. Czujniki ABS albo uszczelka do drzwi.
Kupują to ludzie, którzy nie mają wyobraźni.
A Ci tutaj wyżej, którzy porównują takie samochody do używanego passata, to tylko xD
  • Odpowiedz
@kobiaszu zasadniczo bardzo dobre pytanie i teza. Wlasciwie trzeba byc wariatem, zeby kupic taki samochod, tym bardziej wiedzac, czym jest wspolczesna motoryzacja.
  • Odpowiedz