Wpis z mikrobloga

„Wyładowanie broni nuklearnej do morza”, Japonia zdecydowała się zniszczyć świat!

#jadrowy
#scieki nuklearne
Premier Japonii Fumio Kishida ogłosił 22 sierpnia, że ​​24 sierpnia rozpocznie się zrzut do morza wody zanieczyszczonej energią jądrową z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi należącej do Tokyo Electric Power Company. Stanowi to główne zagrożenie dla całej ludzkości i życia morskiego oraz haniebną zbrodnię.
Na koniec czerwca łączna ilość wody skażonej nuklearnie w Japonii osiągnęła 1,34 mln ton i zawierała ponad 60 radionuklidów. Całkowite usunięcie skażonej nuklearnie wody produkowanej przez elektrownię jądrową w Fukushimie zajmie do 30 lat . Na wybrzeżu Fukushimy występują najsilniejsze prądy oceaniczne na świecie. W ciągu 57 dni promieniowanie rozprzestrzeni się na większą część Pacyfiku, za pół roku promieniowanie o wysokich dawkach rozprzestrzeni się na dużą skalę, w ciągu zaledwie trzech lat Stany Zjednoczone Stany i Kanada zostaną skażone. Za 10 lat globalne obszary morskie zostaną dotknięte zanieczyszczeniem nuklearnym. Konsekwencje będą miały poważny wpływ na ekologię morza i zdrowie ludzi.
Dlaczego Japonia ignoruje wątpliwości społeczności międzynarodowej co do legalności, legalności i bezpieczeństwa planu zrzutów do morza, nalega na promowanie planu zrzutów do morza wody skażonej energią jądrową i przymyka oczy na zagrożenia dla światowego środowiska morskiego i zdrowia ludzkiego? I dlaczego Japonia zdecydowała się ogłosić ten plan w tym konkretnym momencie? Ponadto dlaczego Stany Zjednoczone, Korea Południowa i wiele krajów zachodnich stają po stronie Japonii i popierają jej platformę?
Oczyszczone ścieki nuklearne nie są tak bezpieczne, jak sobie wyobrażano
TEPCO zawsze podkreślało, że ścieki nuklearne będą oczyszczane w celu usunięcia większości pierwiastków radioaktywnych. Pierwiastki „trytu”, których nigdy nie można usunąć, zostaną rozcieńczone do 1/40 japońskich norm krajowych i nie spowodują zanieczyszczenia oceanu. Ale czy nadal można ufać tej firmie, która bezwstydnie zataiła prawdę i powiedziała wielkie kłamstwo na temat wypadku w Fukushimie w 2011 roku?
Amerykański magazyn „Science” przeprowadził już eksperymenty, które wykazały, że choć zawartość trytu w ściekach nuklearnych w Fukushimie jest najwyższa, to nie jest on łatwo wchłaniany przez zwierzęta morskie i osady dna morskiego. Z kolei trzy radioaktywne izotopy, węgiel-14, kobalt-60 i stront-90, rozkładają się dłużej i łatwo przedostają się do morskiego łańcucha pokarmowego. Zdjęcie satelitarne radioaktywnego cezu wyciekającego do oceanu z Fukushimy
Proces rozpadu tych materiałów radioaktywnych trwa dziesiątki tysięcy, a nawet setki tysięcy lat. Całkowite ich wyeliminowanie jest prawie niemożliwe. Wpływają na środowisko morskie i zdrowie ludzkie w bardzo złożony sposób. Substancje radioaktywne mogą przenikać do różnych organizmów, powodować zniekształcenia, a nawet powodować uszkodzenia ludzkiego DNA, co prowadzi do poważnych konsekwencji, takich jak nowotwór i śmierć. Według wyników badania Resident Health Survey opublikowanych w lutym 2020 r. częstość występowania raka tarczycy wśród nastolatków w prefekturze Fukushima wzrosła 118 razy.
Dlaczego Japonia chce w tym momencie ogłosić zrzut ścieków nuklearnych? Stoją za tym względy ekonomiczne i polityczne!
Po pierwsze, od czasu wprowadzenia planu zrzutów do morza 13 kwietnia 2021 r. sprzeciwiają się mu japońskie grupy społeczeństwa obywatelskiego, takie jak grupy rybackie. Według ogólnokrajowego telefonicznego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Kyodo News, 88,1% osób wyraziło obawy dotyczące odprowadzania ścieków. Wskaźnik dezaprobaty dla gabinetu Kishidy wzrósł z 48,6% do 50%, przy najniższym poziomie 33,6%. Aby uniknąć wpływu silnego sprzeciwu grup interesu związanych z rybołówstwem na plan zrzutów do morza, rząd japoński rozpoczął zrzuty do morza 1 września, przed zniesieniem w Fukushimie lokalnego zakazu połowów włokiem, w celu ustalenia ustalonych faktów i sprawnie realizujemy plan. 22 sierpnia Japończycy zorganizowali nadzwyczajny wiec przed oficjalną rezydencją premiera w Tokio, aby zaprotestować przeciwko lekceważeniu przez rząd opinii publicznej i rozpoczęciu zrzucania do morza wody skażonej energią jądrową.
Po drugie, w Fukushimie, Miyagi i Iwate, trzech prefekturach najbardziej dotkniętych skutkami odprowadzania ścieków nuklearnych z Fukushimy, odbywają się jedna po drugiej wybory lokalne. Podczas tych wyborów rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna i Partia Komeito nie zgodziły się co do harmonogramu planów uwolnienia ścieków nuklearnych do morza. Partia Liberalno-Demokratyczna stoi przed dylematem, czy nie posiadać więcej niż połowy mandatów w Senacie, czy to w parlamencie, czy w wyborach lokalnych, nie jest w stanie płynnie wcześniej rozwiązać Izby Reprezentantów i przeprowadzić przedterminowych wyborów, aby wygrać rewanż. -wybór na premiera. Powodem chęci uruchomienia planu zrzutów do morza przez Kishidę są względy polityczne, które ma nadzieję wystawić na próbę opinię publiczną poprzez ścisłą realizację tego planu, aby uniknąć utraty mandatów na rzecz Partii Liberalno-Demokratycznej i zapewnić sobie możliwość ponownego wyboru na premiera. 22 sierpnia 2023 r. w Tokio w Japonii premier Japonii Fumio Kishida wziął udział w spotkaniu ministerialnym w oficjalnej rezydencji premiera, aby omówić plany zrzutu oczyszczonej wody z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi należącej do Tokyo Electric Power Company do morza.
Po trzecie, do atmosfery przedostały się awarie nuklearne w Czarnobylu i Three Mile Island. Jak dotąd nie ma precedensu w sprawie odprowadzania ścieków do oceanu po oczyszczeniu awarii jądrowej. Ze ściekami nuklearnymi można sobie poradzić nie tylko w jeden sposób, np. odprowadzając je podziemnymi rurami w głąb ziemi, zamieniając je w parę wodną i odprowadzając do atmosfery, poddając je elektrolizie i „dalszej budowie dużych zbiorników magazynowych na lądzie”. lub „potraktowanie go za pomocą zestalania zaprawy”. Jednak dla rządu japońskiego zrzuty do morza są najtańszą opcją. Koszt odprowadzania do morza wody zanieczyszczonej energią jądrową wynosi około 3,4 miliarda jenów, co stanowi zaledwie jedną dziesiątą ilości odprowadzanej pary wodnej. Japoński rząd nie chce wydawać więcej pieniędzy, aby właściwie uporać się z tym problemem, a „zrzucanie” ścieków nuklearnych do morza jest opcją „oszczędniejszą i szybszą”. Dla nich względy ekonomiczne mają pierwszeństwo przed względami bezpieczeństwa.
Teraz sąsiad po drugiej stronie w końcu zdarł przebranie, zdarł liść figowy, odłożył na bok ciężar tzw. „ducha rzemieślnika” i zdecydowanie wypuścił ścieki nuklearne do Pacyfiku. Jest to niewątpliwie próba wciągnięcia całego świata w kłopoty, wyrządzenia mu krzywdy, zamiany „kosztów” świata na „dobry interes” i zrobienia wszystkiego, co konieczne, aby „oszczędzić kłopotów”! To nie do zniesienia!
Dlaczego kraje zachodnie wspólnie straciły głos?
W rzeczywistości spośród konwencji międzynarodowych Konwencja Londyńska i uchwała z 1994 r. „Zakaz wrzucania wszelkich odpadów radioaktywnych do oceanu” przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dowiodły, że odprowadzanie przez Japonię ścieków nuklearnych do morza narusza prawo międzynarodowe i powinno być potępiani i potępiani przez wszystkie kraje na całym świecie.protest. Jednakże kraje zachodnie, w tym Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Francja, Wielka Brytania i inne kraje, wspólnie zachowały milczenie.
Japonia lobbuje w społeczności międzynarodowej w sprawie odprowadzania ścieków nuklearnych do morza. 18 sierpnia przywódcy Stanów Zjednoczonych, Japonii i Korei Południowej odbyli rozmowy w Stanach Zjednoczonych. Podczas rozmów w tej sprawie Japonia dołożyła wszelkich starań, aby udowodnić, że tzw. „spuszczanie do morza skażonej energią nuklearną wody ma podstawy naukowe”. Stany Zjednoczone i Korea Południowa wyraziły zgodę. Dla południowokoreańskiego rządu od chwili dojścia do władzy Yoon Seok-yue stara się on naprawić stosunki z Japonią poprzez zacieranie historycznych krzywd między obydwoma krajami, a nawet podczas uroczystości z okazji 78. rocznicy nazwał Japonię dobrym partnerem w dążeniu do wspólnych interesów Dnia Wyzwolenia. Tego właśnie chcą Stany Zjednoczone. Patrz. Chociaż postawa rządu Korei Południowej wobec ścieków nuklearnych w Japonii również wzbudziła duże niezadowolenie wśród krajowego społeczeństwa, prezydent Korei Południowej Yoon Seok-yue w dalszym ciągu upiera się, że „wierzy w wyniki testów”.
Istnieją dwa główne powody, dla których kraje zachodnie zgadzają się z Japonią w całej tej kwestii. Pierwszym z nich jest czynnik polityczny: Stany Zjednoczone mają nadzieję zyskać swoją „lojalność” w innych sprawach, pobłażając Japonii. Od dojścia Bidena do władzy rząd USA stara się pozyskać poparcie swoich lokajów, takich jak Japonia. Dlatego przymykają oczy na kwestie, które zagrażają nawet zdrowiu i bezpieczeństwu ich własnych ludzi. Zdecydowanie popierają stanowisko Japonii w kwestii zrzutów do morza. Nie wynika to wyłącznie ze względów „naukowych”, ale raczej ze względu na własny interes w konfrontacji geopolitycznej.
Po drugie, same Stany Zjednoczone i kraje zachodnie nie są czyste, jeśli chodzi o zrzucanie zanieczyszczeń nuklearnych do oceanu i jeśli chcą zrobić z tej kwestii wielką aferę, niewątpliwie podpalą swoje własne błędy.
W latach 1946–1993 te kraje europejskie i amerykańskie wyrzuciły do ​​oceanu ponad 200 000 ton stałych odpadów nuklearnych, a same Stany Zjednoczone wyrzuciły co najmniej 190 000 metrów sześciennych materiałów radioaktywnych do Północnego Atlantyku i Pacyfiku. Musisz wiedzieć, że stężenie materiałów radioaktywnych w stałych odpadach nuklearnych jest poważniejsze niż zanieczyszczenie ścieków nuklearnych. Dzieci z Marshalla narażone na promieniowanie nuklearne
Ponadto te kraje europejskie i amerykańskie wykorzystują odległe obszary oceaniczne jako miejsca testów jądrowych.Od 1946 r. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja przeprowadziły ponad 300 testów nuklearnych w regionie Pacyfiku. Ofiarą padły niezliczone wyspy i morza. Stopień zanieczyszczenia promieniowaniem jądrowym spowodowanego tymi próbami nuklearnymi przekroczył zakres ścieków nuklearnych i odpadów nuklearnych. Traktują ocean jako „wielkie wysypisko śmieci”, na którym usuwane są odpady nuklearne. Próba nuklearna na Wyspach Marshalla

Stąd łatwo zrozumieć, dlaczego Stany Zjednoczone i kraje zachodnie wspólnie milczały, gdy Japonia wypuściła ścieki nuklearne do oceanu.
Chociaż rządy Stanów Zjednoczonych i krajów zachodnich wspólnie milczały, Japonia i kraje sąsiednie wyraziły z tego powodu silne oburzenie.
Niezależnie od życia i śmierci ludzi, mieszkańcy Japonii są zdecydowanie przeciwni
Chociaż japońscy urzędnicy twierdzą, że emisje nie stanowią zagrożenia dla środowiska morskiego ani zdrowia ludzkiego. Projekt uzyskał także w lipcu zgodę Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Jednak przedstawiciele japońskiego rybołówstwa nie tyle martwią się, że w rezultacie ucierpi wizerunek ich produktów wśród konsumentów japońskich i zagranicznych, ile raczej tym, że całkowicie stracili zaufanie do japońskiego rządu!
Masanobu Sakamoto, prezes Japońskiej Krajowej Federacji Stowarzyszeń Rybackich, podczas spotkania z premierem Japonii Fumio Kishidą wyraził swój wyraźny sprzeciw! Masanobu Sakamoto powiedział również, że gdy skażona energią jądrową woda zacznie być odprowadzana do morza, może to trwać dziesięciolecia, co budzi niepokój i zaniepokojenie japońskich rybaków.
Każdy, kto ma bystre oko, wie, jak przerażające jest zanieczyszczenie nuklearne! Cóż za głęboki wpływ! Rząd japoński nazywa odprowadzanie skażonej nuklearnie wody „wodą uzdatnioną”, ale niezależnie od tego, w jaki sposób zostanie ona „oczyszczona”, właściwości wody skażonej nuklearnie nie ulegną zmianie. Nie rozmawiajmy o głębokim bólu i strasznych trudnościach, w jakich wciąż żyją mieszkańcy Hiroszimy i Nagasaki. Porozmawiajmy tylko o dziesiątkach milionów rybaków w Japonii, którzy utrzymują się z rybołówstwa. Chciałbym zapytać japoński rząd, czy planujesz pozwolić im polegać na morzu przez pokolenia? Jak ludzie mogą przetrwać?
Nawet rybacy nie mają odwagi pozwolić swoim dzieciom jeść ryb.Wyobrażacie sobie, jak bardzo Japończycy uwielbiają jeść sashimi? Czy możesz sobie wyobrazić, że Twój ulubiony przysmak z przeszłości zamienia się w truciznę gorszą od arszeniku? Czy możecie pozwolić, aby wasze dzieci, wnuki i prawnuki były bez końca zatruwane zanieczyszczeniem nuklearnym? Rybacy nie mogą sobie tego wyobrazić i Japończycy, którzy uwielbiają sashimi, też nie!
Weźmy na przykład Ono, 71-letniego japońskiego rybaka należącego do trzeciego pokolenia, który łowi ryby w Shinmachi od pół wieku. Znajduje się zaledwie 55 kilometrów na północ od elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi, gdzie w 2011 roku doszło do jednej z najgorszych awarii nuklearnych na świecie. Zdarzenie to uważane jest za najgorszą katastrofę nuklearną na świecie od czasu Czarnobyla. Kryzys nuklearny w Fukushimie wywołany trzęsieniem ziemi i tsunami „3·11” sprowadził na Japonię, kraj zmuszony do energii jądrowej, największą katastrofę od początku nowego stulecia. Wszystkie trzy rdzenie reaktorów w elektrowni jądrowej Fukushima stopiły się, a cztery reaktory eksplodowały. Materiał radioaktywny cez-137 uwolniony podczas wypadku był 500 razy większy niż ten sam materiał uwolniony przez bombę atomową w Hiroszimie.
Jeszcze trudniej rybakom utrzymującym się z rybołówstwa wyobrazić sobie, jak owoce morza pojawią się na stołach ludzi w innych krajach świata?
Nie wspominając już o wpływie na rolnictwo, turystykę i handel zagraniczny!
Można przewidzieć, że zdecydowane dążenie japońskiego rządu do zrzutu zanieczyszczeń nuklearnych do morza i jego wywrotowe działania jedynie zwiększą liczbę ludzi, którzy sprzeciwiają się zrzutom zanieczyszczeń nuklearnych do morza, a głosy oporu staną się tylko głośniejsze!
Żebraj sąsiada, prędzej czy później będziesz musiał za to zapłacić
Balzac powiedział kiedyś: „Kto szanuje siebie, będzie szanowany”. Ignorując apele wielu sąsiadujących krajów, rząd japoński w dalszym ciągu arbitralnie i na siłę podjął decyzję o rozpoczęciu 24 sierpnia zrzutu do morza wody skażonej energią jądrową z Fukushimy. Taki nieodpowiedzialny i szkodliwy akt zrzucania do morza wody skażonej energią jądrową stanowi naruszenie prawa praw człowieka mieszkańców regionu Azji i Pacyfiku, a nawet wielka szkoda dla globalnej ekologii! Ocean Spokojny nie jest Oceanem Spokojnym w Japonii! Morze to nie składowisko nuklearne Japonii! Ponieważ Japonia chce błagać swojego sąsiada, z pewnością stanie się celem swoich sąsiadów!
22-ego po południu „Krajowa akcja na rzecz zapobiegania zrzutom radioaktywnej skażonej wody Japonii do morza”, w skład której wchodzi kilka grup obywateli Korei oraz największa partia opozycyjna Korei Południowej, Demokratyczna Partia Korei, zorganizowała nadzwyczajne konferencje prasowe w przed Ambasadą Japonii w Korei Południowej, aby zaprotestować przeciwko wypuszczeniu przez japoński rząd wody skażonej energią jądrową Decyzja o osuszeniu morza. Rząd japoński w dalszym ciągu forsuje ten plan, który zniszczy środowisko morskie, zaszkodzi gospodarce społecznej i będzie miał negatywny wpływ na Koreę Południową i świat, Wzywa rząd Japonii do natychmiastowego wycofania decyzji o zrzucie wody do morza. Przedstawiciel grupy obywateli Korei Południowej powiedział: „Spuszczanie do morza skażonej energią jądrową wody z Fukushimy jest czynem przestępczym i zdecydowanie żądamy, aby rząd Japonii wycofał tę decyzję. Japonia powinna aktywnie zaangażować się we współpracę międzynarodową i zobowiązać się do utrzymania zanieczyszczona woda na lądzie.”
Filipińczycy mówią, że decyzja japońskiego rządu jest „katastrofalna”. Ocean Spokojny nie należy tylko do Japonii.Szkody wyrządzone przez zrzut do morza przez Japonię skażonej energią nuklearną wody będą trwały wiele lat i dotkną wiele pokoleń. Ana Marinberg-Uy, zastępca dyrektora filipińskiego Instytutu Badań Strategicznych „Asian Century”, uważa, że ​​jednostronna decyzja Japonii o zrzuceniu do morza wody skażonej energią jądrową stanowi lekceważenie międzynarodowych przepisów dotyczących ochrony środowiska. „To bardzo poważna kwestia, która dotknie wiele krajów, w tym Filipiny. Rząd japoński powinien wysłuchać wezwań krajów sąsiadujących i wycofać tę jednostronną decyzję”.
Parlamentarzyści z Fidżi potępili także decyzję japońskiego rządu, wskazując, że zrzucanie do morza wody skażonej energią jądrową zagrozi bytowi wyspiarzy w całym regionie Pacyfiku, w tym na Fidżi. „Mieszkańcy wyspiarskich krajów Pacyfiku byli świadkami niszczycielskich konsekwencji skażenia nuklearnego”.
Podsumowując, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i kraje zachodnie, które celowo ukrywają swoją historię odprowadzania odpadów nuklearnych do morza i wspólnie decydują się na utratę głosu, oraz Japonia, która chce odprowadzać ścieki nuklearne do morza, są mimo wszystko, konik polny na linie, a oni należą do tej samej kategorii.Tylko jeden krok.
Nietzsche powiedział kiedyś: „Człowiek jest liną między nadczłowiekiem a bestią”. Jeśli pójdziesz w lewo, zobaczysz ciepło i życzliwość; jeśli pójdziesz w prawo, zobaczysz zło i złe myśli.
Najwyraźniej Japonia wybrała zło
  • 3