[fanmarcinamillera]

Ja tylko przypominam drodzy panowie, że macie jedynie kilka miesięcy po urodzeniu dziecka, które „uznaliście” za swoje, żeby sprawdzić czy to rzeczywiście wasze dziecko. Bo ja po kilku latach zdecydujecie się na takie badania i wyjdzie, ze to nie wasze dziecko to nic nie znaczy. I tak będziecie płacić alimenty, bo wedle prawa to wy jesteście ojcem. ZRÓB TEST POKI NIE JEST ZA PÓŹNO. OjcowskiDreamTeam pokazuje jak to zrobić. To prosta sprawa! #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #lewica #neuropa #polska #ojcowskidreamteam

[Njal]

@fanmarcinamillera: W gruncie rzeczy jeśli związaliście się na całe życie z kobietą do której nie macie pewności to po co robić test, po prostu się rozwiedź i po problemie, nie ważne czy się okaże twoje czy nie.

[DupaBeliara666]

Sam polecam tego typu rozwiązanie.
Badanie wstępne (tak to nazwijmy) robimy na zasadzie wymazu z ust ojca i dziecka.
Porównywane są markery i jest wynik.
Oczywiście, to badanie nie ma jakiegokolwiek umocowania prawnego, ale już nas nakierowuje na konkretne i sądowe działania.

W przypadku wyniku negatywnego, składamy:
- wniosek o zaprzeczenie ojcostwa do sądu, załączamy wynik z badań i ządamy wykonania badania poprzez procedurę sądową.
- pozew rozwodowy z wyłącznej winy partnerki

[DupaBeliara666]

@Njal: jeśli jesteś i lubisz być betabankomatem to spoko.
Chady, nie lubią płacić na coś, co do nich nie należy!

[fanmarcinamillera]

@Njal: Co za pier dolenie jelenia.

[Jariii]

@fanmarcinamillera: Nah, masz rok na podważenie ojcostwa. Natomiast sam test nic nie znaczy, bez zgody sądu nikt go nie uzna.

[fanmarcinamillera]

@Jariii: No wiem, ze nie ma strikte sensu prawnego, ale jest podstawą do założenia sprawy sądowej

[Jariii]

@fanmarcinamillera: Sprawę możesz założyć zawsze. Tylko myk polega na tym, ze sąd kieruje się dobrem małoletniego czyli szuka frajera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[blargotron]

@Njal: Nikomu nigdy nie można ufać w 100%.

[Njal]

@blargotron: rozumiem że masz takie podejście, ale żeby nie ufać matce własnego dziecka i dalej chcieć być z nią w małżeństwie? no proszę was, to żałosne xD

[blargotron]

@Njal: Ja akurat jestem aseksualny/aromantyczny i nigdy żadnej matki mojego dziecka nie będę miał, ale pisze ogólnie.

[DupaBeliara666]

@Jariii: masz 6 mc od porodu, lub 1 rok od dowiedzenia / podejrzewania o tym
Ta druga opcja rokuje szanse wygranej, ale mniej!
Co do testu - formalnie prawnie nic nie znaczy, ale nakierowuje na przyszłe działanie.
Przyszłe działanie, to zaprzeczenie ojcostwa drogą sądową i ten test wykonany prywanie stanowi podstawę do złożenia wniosku w sądzie!

[Hellicon]

@Njal Ufaj ufaj, może kiedyś pozwoli ci popatrzeć jak bierze ją kolega z siłowni.

[DupaBeliara666]

@Njal: na jakim ty świecie żyjesz?
Z natury jesteś frajerem?
Kobietom się nie ufa! Ojca nie miałeś, by cie tego nauczył?

[Jariii]

@DupaBeliara666: Z tego co pamiętam to formalnie chyba nie możesz zrobić takiego testu bez zgody matki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[DupaBeliara666]

@Jariii: formalnie nie, bo to test polegający na porównaniu markerów z wymazu ust ojca i dziecka. Do tego nie jest potrzebna zgoda madki. Nie mniej jednak wynik negatywny stanowi podstawę (bo już wstępnie został ustalony fakt niebycia ojcem) do złożenia wniosku sądowego o zaprzeczenie ojcostwa. To sąd na podstawie złożonego wniosku nakłada obowiązek na rzekomego ojca, pewną matke i dziecko poddania się testom sądowym.

Ujmę to łopatologicznie:
1. podejrzewamy, że dziecko

[Njal]

Ufaj ufaj, może kiedyś pozwoli ci popatrzeć jak bierze ją kolega z siłowni.

Z natury jesteś frajerem? Kobietom się nie ufa!

jeśli jesteś i lubisz być betabankomatem to spoko.Chady, nie lubią płacić na coś, co do nich nie należy!

a potem dziw że nikt was nie chce i przesiadujecie na tagu #przegryw

[Glikol_Propylenowy]

@Njal: Żebyś się kiedyś na tym swoim bezwzględnym zaufaniu do partnerki nie przejechał, i żeby nie było, wcale Ci tego nie życzę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mazurroo]

@Njal: Kontrola to najwyższa forma zaufania. Mam nadzieję że kiedyś ci ktoś przyprawi rogi i będziesz faflunić tak samo.

[PurpleHaze]

@Njal: wiekszosc z typow z ktorymi probujesz dyskutowac, to teoretycy podladni sosem odpowiedniego rodzaju. Jak pisales bywalcy przegryw itd.

A najlepsze jest to, jak bardzo sa zacietrzewieni w swoim pogladzie, na tyle ze jakakolwiek dyskusja od strzalu wywoluje atak.
Teksty: mam nadzieje ze ktos ci rogi przyprawi, albo pozwoli ci popatrzec jak ja bierze kolega z silowni. To jest tak prymitywne i toksyczne zachowanie wobec drugiej osoby, ze nic dziwnego ze