Wpis z mikrobloga

Niejednokrotnie były tu na wypoku rozkminki odnośnie regionalnych określeń, zwłaszcza w kontekście synonimów szpitali psychiatrycznych "choroszczy, kobierzyna, tworek"

Dzisiaj naszła mnie myśl - jak u was w miastach nazywa się, delikatnie to ujmując "charakterystyczne miejsce pracy sexworkerek" ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Nie mam na myśli synonimów do "burdel", tylko takie związane z konkretną lokacją. W #krakow kilka razy spotkałem się z tym że mówi się o ul Warszawskiej, ale chyba nie jest to powszechnie używane. Za to chyba powszechnie znanym określeniem jest "pigalak" - od paryskiego placu.

Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam.

#jezykpolski #regionalizm #krakow #prostytucja #gownowpis #niewiemjaktootagowac
  • 8
@DJ_QBC: W Olsztynie tak było kiedyś że:
- jak chodziło dzieci i uczniów to mówiło się że ktoś chodzi do "ósemki" - to szkoda specjalna
- a dorośli to zawsze że ktoś trafił na al. Wojska Polskiego bo tam jest szpital psychiatryczny