Wpis z mikrobloga

Wczoraj pojechałem na rynek chyba pierwszy raz w życiu sam. Zaparkowałem samochód trochę przypałowo bo prawie na takim małym skrzyżowaniu. Jeszcze jeden samochód był bliżej tego skrzyżowania (obok mnie) i był już chyba jednym kołem na skrzyżowaniu. Oczywiście wszystko na asfalcie więc chyba nikt tam nie mógł stać. Wracam z zakupami i stoi #strazmiejska na bombach. Wydaje mi się że byli zajęci tym pierwszym. Zacząłem się do samochodu. Odpalam silnik. Jedynka #!$%@? ogień poszedłem jak przecinak ile fabryka dała xD

#mandat