Aktywne Wpisy
inko-gnito +60
Kobieta, to stan umysłu. Szczególnie #ksiezniczka i #p0lka
Kumpel nie miał czasu, żeby powiesić jakiś obrazek swojej różowej. Truła mu dupę już jakiś czas, aż w końcu stwierdziła, że sama to zrobi. Jej pierwsze zdziwienie- jaka ta wiertarka ciężka. Drugie zdziwienie- a to trzeba jeszcze tak mocno dociskać? I trzecie zdziwienie- a to trzeba równo wiercić?
Efekt- otwory, które wywiercila trzeba teraz zaszpachlowac i wywiercić nowe xD
#
Kumpel nie miał czasu, żeby powiesić jakiś obrazek swojej różowej. Truła mu dupę już jakiś czas, aż w końcu stwierdziła, że sama to zrobi. Jej pierwsze zdziwienie- jaka ta wiertarka ciężka. Drugie zdziwienie- a to trzeba jeszcze tak mocno dociskać? I trzecie zdziwienie- a to trzeba równo wiercić?
Efekt- otwory, które wywiercila trzeba teraz zaszpachlowac i wywiercić nowe xD
#
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
W ciągu roku dokładnie +50.8% brutto i na spokojnie dokupuje to co uważam, że ma wartość.
Zaluje w tym roku zbyt wczesnego wejścia w Sunex. Przyznam się, że się napaliłem i po pierwsze nie przeanalizowałem na chłodno (zrobiłem to dopiero później) i nie rozłożyłem zakupów w czasie to teraz pocierpię. Nie sprzedaje bo wydaje się konsolidowac i chyba najgorsze mieć za sobą.
Stresują mnie tylko posty Pana Cyferki, że mi to wszystko Pan Krach zabierze. Ale tylko trochę się stresuje.
Jakoś ten rosnący dolar podpowiada mi, że tu u nas na GPW będzie tanio i ludzie będą chcieć to kupować.
Z tym stresem to jest w ogóle ciekawa sprawa bo mniej go odczuwam jak jest faktycznie źle niż gdy jest dobrze ale mówi się, że będzie źle :D. Taki strach przed tym co może nadejść. Jak już nadeszło to na chłodno do tego podchodzę.
#gielda
źródło: SmartSelect_20230908_082133_Firefox
PobierzPisze to co mi ślina na język przynosi, możesz nie czytać, wrzucić na czarno i uznać mnie za debila. Polecam.
Obecnie jest stosunkowo latwo sie zabezpieczyc przed recesja i spadkami na gieldach
Rentownosci sa wysoko, naprawde maja duzy dystanst do potencjalnych spadkow w razie recesji i obnizania stop przez banki centralne
Jak ktos chce sie zabezpieczyc przed spadkami, to niech czesc portfela wlozy w obligacje - jak nie ma dzwigni na koncie, to w dlugoterminowe, jak ma dzwignie, to ja preferuje krotki koniec. Moze niekoniecznie polskie, bo to co glapa odwala to byc moze nawet recesja nie obnizy mocno dlugiego konca w
To co Ty proponujesz to obligacje z rynku wtórnego i pewnie US? Czyli kupuje teraz po niższej cenie i opycham jak rentowności spadną (cena wzrośnie)?
Jeżeli tak to mam wrażenie, że tam ruchy są bardzo małe. Tzn do zarobienia jest kilka procent, chyba,
@thenojs jak widać na coś ten post się przydał. Ja się czegoś nauczyłem od Pana Cyferki. Co Ty wyciągasz z dyskusji na tagu to już twoja sprawa ale swoje frustracje prosiłbym wrzucaj w inne wątki.