Wpis z mikrobloga

@MOSS-FETT: Kiedyś myślałem o tej robocie, bo lubię jeździć, ale:
-spedytora nie obchodzi, że po drodze były korki, masz być na czas,
-łatwo mandat wyłapać, jeśli chce się zmieścić w krótkim limicie czasowym,
-problemy z oddawaniem potrzeb. wiadro ze sobą wozić na grubsze sprawy? Szczanie do butelki jeszcze jako tako sobie wyobrażam.
-złapie gorączka 39 stopni w Hiszpanii czy innej Anglii, a towar i tak musi dojechać, bo nikt nie da
@Grremllin: mam w rodzinie typa co jeździ po USA. Leci tam na 3-4 miesiące. Robi kilka tras północ południe i wraca na 8-9 miesięcy do kraju i wypoczywa. Pytałem czemu nie śmiga po europie to wytłumaczył że w stanach jest o wiele przyjemniej jeździć. Mniej korków. Większa wyjebka na terminy (ofc zależy dla kogo jeździsz) i ogólnie przyjemniej. Sam się zastanawiam czy za kilka lat tak dla frajdy sobie nie pojechać.
@MOSS-FETT: a może ty czegoś nie rozumiesz a może nie rozumiesz że silnik wysokoprężny nie toleruje wody.A może nie wiesz że kierowcą większość życia spędza w pracy.I bardzo łatwo zrobić zdjęcie kto co odwala na parkingu.No to pochwal sie w jakim zawodzie pracujesz daj swoje zdjęcia z domu,ile zarabiasz i dlaczego tak spieszysz (wyliczymy wtedy ile roboty nie zrobiles)wtedy będzie na równi dyskusja pajacu ..