[PanLodowegoOgrodu]

Co myślicie o zrobieniu w całym mieszkaniu 64m2 wszędzie jednolitej podłogi z kafelek (oprócz dwóch pokoi/sypialni). Mam coś teraz takiego w mieszkanie 30m2 i wyglądają podobnie do paneli/drewna, ale są mega praktyczne. To samo w salonie z kuchnią, sypialni i łazience. Wbrew pozorom nie czuć aż tak zimna, a i tak chodzę w klapkach w mieszkaniu.

Za i przeciw?

#mieszkanie #mieszkaniedewemieszkan #urzadzajurzadza #architekturawnetrz #budownictwo #plytki #kafelki

[B.....f]

@PanLodowegoOgrodu: jeden lubi bułki a drugi córkę piekarz¯\(ツ)/¯

[herbatananoc]

@PanLodowegoOgrodu:

Za: praktyczne.
Przeciw: nie są ponadczasowe (położysz i od razu będzie wyglądało, jakbyś robił remont parę lat temu). Za 10 lat będziesz chciał to puścić w najem i kolejne pokolenie wykopków będzie pisać "10k miesięcznie za PRL vibe!!1" (bo wszystko sprzed 2030 będzie im się kojarzyć z PRL-em).

[PanLodowegoOgrodu]

@herbatananoc: na tej zasadzie chyba panele winylowe mogą się zestarzeć :P ale fakt, ten aspekt praktyczny mnie pociąga

[Limonene]

@PanLodowegoOgrodu: moja siostra ma takie płytki i nie zgadzam się z tym, że od razu wyglądają jakby remont był parę lat temu xD Mają w ładnym kolorze imitującym ciemne drewno, kształt podłużny. IMO wyglądają ładnie i oczywiście aspekt praktyczny niezaprzeczalny

[eeemil]

Za i przeciw?

@PanLodowegoOgrodu:

Przeciw:
- Droższe od paneli.
- Większy syf przy układaniu.
- Większa szansa na stłuczenie czegoś co spada na podłogę: telefon, szklanka.

[Ryneczek]

Za i przeciw?

@PanLodowegoOgrodu: Nie ma nic przeciw kafelkom, biją panele pod każdym względem. Choćbyś położył najdroższy drewniany model, to i tak po czasie zaczną skrzypieć, co jest nieznośne, i trzeba je odświeżać. Mam kafelki w kuchni i przedpokoju a panele w salonie i sam się przymierzam do ich wyrzucenia, bo w porównaniu do kafelków nawet nie idzie już na nie patrzeć, tak mnie denerwują.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Aborcja to morderstwo. W Norymberdze