Wpis z mikrobloga

@Pan_Slon: Bardzo dobry program, choć trochę mniej będzie spierdoxow za kilkadziesiąt lat.
Ja jestem pokolenie roczników 80tych i uważam, że to, że nas wszystkich obligatoryjnie odbierali matkom, i wieźli samotnych na jakieś oddziały noworodkowe, miało naprawdę destrukcyjny wpływ na późniejszy styl przywiązania w jakichkolwiek relacjach.
@Pan_Slon: No widzita, ja też 82 here, a mi z kolei zawsze za mało tulenia, buziaków, atencji, miłości, pożądania, kołdra musi być wspólna i codzienne zapewnienia o dozgonnym uczuciu i wyjątkowości, w przeciwnym razie na głębokości swej samotności w lodzi podwodnej umieram sam(a). Jak widać, odstawienie noworoda do szafki na szczotki, może zwyrodnic charakter w drugą stronę XD