Wpis z mikrobloga

@niedorzecznybubr: Nigdy nie pojmę tego, że ludzie uważali Skyrim za dobrą gre w momencie premiery.
Duży świat - OK,
Dość innowacyjne i swobodne sposoby na rozwijanie postaci - OK
Ale poza tym chłam, z nudnymi questami, słabą fabułą i 5oma rodzajami mobów.
  • Odpowiedz
@metpooh: ogólnie Skyrim dla mnie byłby straszną kupą gdyby nie to, że jest osadzony w uniwersum, które już zdążyłem pokochać. Oblivion to opus magnum a Skyrim pod każdym względem to cofnięcie się w rozwoju. Gamerslop dla normików.
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: No tak, wiadomo przy istniejącym IP to ma ogromne znaczenie. Ja też z bólem dupy grałem w gierki / oglądałem seriale w IP które lubię. Także jasne ten aspekt rozumiem, ale o Skyrimie teraz przy premierze Starfielda się mówi jak o jakiejś genialnej innowacyjnej grze, a to już przy premierze było gunwo. Duże, spektakularne ale gunwo :D
  • Odpowiedz
@metpooh: To cofnij się do tego 2011 i podaj przykład podobnej gry, która była wtedy dostępna. Sam mam w Skyrima pewnie z 200 godzin z okolicy premiery. Później regularnie próbowałem do niego wracać, ale za każdym razem kończyłem po jakiejś godzinie
  • Odpowiedz
@metpooh: Już ci tłumacze. Wymieniłeś najgorsze elementy gry które nie są głównymi filarami gry. Ta gra stoi eksploracją oraz poczuciem przygody która kształtujesz sam i te elementy są na wybitnym poziomie.
  • Odpowiedz
@metpooh: Co ty gadasz, było znacznie gorzej. xD

Skyrim miał grafikę jak z PS2, rozmyte tekstury, szarobure gówno. Questy, to najczęściej łażenie po jakichś jaskiniach, lochach i innych dziurach, bo ktoś komuś ukradł miotłę i schował w grobowcu draugrów lub innych żuli. Czaisz? Gra z otwartym światem i twórcy robią questy jak do dungeon crawlera. A questy główne to już w ogóle xD. Zrobisz jednego questa i ci każą zapieprzać pół
  • Odpowiedz
Dość innowacyjne i swobodne sposoby na rozwijanie postaci - OK


@metpooh: Nie było nic innowacyjnego w tym rozwoju postaci. Masa wcześniejszych gier robiła to lepiej.

Morrowind to opus magnum. Czekam aż skończą Skywind (mod przenoszący Morrowinda na silnik Skyrima).


@Kamalek: Morrowind > Oblivion > Skyrim. Skyrim jest najpopularniejszy bo z całej tej trójki dostał najlepszy marketing oraz łatwo wpasował się w gusta normictwa bo "wikingowie i smoki, łoooo".

To cofnij
  • Odpowiedz
@metpooh: Co mnie najbardziej uderzyło w Skyrimie i było nową jakością - jak lazłeś po jakiś podziemiach, wybiłeś tam wszystko i skonczyłeś questa to nie musiałeś przez 10 min wracac po pustych korytarzach, tylko było fajne wyjście - tego wcześniej nie było (a przynajmniej wcześniej nie grałem w gry w których było)
  • Odpowiedz
wybiłeś tam wszystko i skonczyłeś questa to nie musiałeś przez 10 min wracac po pustych korytarzach, tylko było fajne wyjście


@Stah-Schek: Jak dla mnie to było rujnowanie immersji bo było widać, że to gra a nie wiarygodny świat
  • Odpowiedz
@MerytorycznieNiepoprawny Mnie osobiście Skyrim oczarowało klimatem, ale to były zupełnie inne czasy. Pierwszy raz miałem do czynienia z grą tak ogromną, której akcja dzieje się w świecie fantasy. Wcześniej były oczywiście Fallout 3 i New Vegas na tym samym silniku, ale Skyrim stał się kultowy bo to było naprawdę coś innego. Po premierze spędziłem nad Skyrimem 450h, ale potem już do niego nie wróciłem. Idąc śladem Skyrima każde studio zaczęło klepać sandboxy
  • Odpowiedz
@metpooh: Co mnie najbardziej uderzyło w Skyrimie i było nową jakością - jak lazłeś po jakiś podziemiach, wybiłeś tam wszystko i skonczyłeś questa to nie musiałeś przez 10 min wracac po pustych korytarzach, tylko było fajne wyjście - tego wcześniej nie było (a przynajmniej wcześniej nie grałem w gry w których było)


@Stah-Schek: typowy theme park design xd idealne dla tepych mas normickich

ja dodam do #!$%@? skyrima to, ze
  • Odpowiedz
Mnie osobiście Skyrim oczarowało klimatem, ale to były zupełnie inne czasy. Pierwszy raz miałem do czynienia z grą tak ogromną, której akcja dzieje się w świecie fantasy. Wcześniej były oczywiście Fallout 3 i New Vegas na tym samym silniku, ale Skyrim stał się kultowy bo to było naprawdę coś innego. Po premierze spędziłem nad Skyrimem 450h, ale potem już do niego nie wróciłem. Idąc śladem Skyrima każde studio zaczęło klepać sandboxy aż
  • Odpowiedz
kyrim to jest gówno, a nie gra. Choć jak się go zmoduje, zignoruje główną fabułę (xD) to da się grać.


@MerytorycznieNiepoprawny: Wiele osób twierdzi że modami da się załatać Skyrima, gówno prawda xD Drewniany silnik, pusty świat i tragiczny systemu walki (tak tragiczny że 99% fanów Skyrima uważa skradanie się z łukiem za jedyny nie męczący sposób zabijania) można przypudrować ale nie całkiem podmienić.
W Skyrimie mam jakieś 100H+ na liczniku
  • Odpowiedz
Eksploracja w Skyrimie xD
Podchodziłem 3 razy do tej gry, z czego raz pograłem napradę sporo. I pamiętam te wszystkie momenty, kiedy po kilku dniach przrwy nie pamiętałem gdzie jestem, wczytuje mi się gra i myślę sobie, że jestem w jaskini na wschodzie mapy, a okazało się, że jestem w miejskim więzieniu na zachodzie mapy.
Ta eksploracja była tak na jedno kopyto, graficznie tak podobna do siebie cały czas. Szkoda gadać.

Na
  • Odpowiedz