Wpis z mikrobloga

@szarley: rok nie piję, ale nie pod rząd ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A poważniej: w tym roku miałem parę wpadek, ale w większości to czas bez picia. Chyba najdłużej jednym ciągiem to miałem 90 dni trzeźwych.

Nie jest to jeszcze to, o co mi chodzi (bo dla mnie nie ma już mowy o kontrolowanym piciu), ale na pewno duży progres w porównaniu z latami 2019-2021, gdzie piłem