Wpis z mikrobloga

@Kempes: Generalnie regionalizacja placy minimalnej nie jest najgłupszym pomysłem, problem jest taki że Janusze biznesu do których pałują wiplera Konfiarze by tak to wykorzystali że łoooo, do momentu aż UKOiK oraz inspekcja pracy działają po macoszemu to nie ma co, na takie zmiany musiałby działać aparat państwa.

Teraz nie działa, a co dopiero jak neofaszyści przejmą władze...
@Kempes: pamiętam że i ryszard petru i mentzen opowiedzieli się za tym pomysłem. Nie widzę zadnych benefitów z tym związanych, ktoś mógłby to jakoś wytłumaczyć? Dla mnie byłby to jakiś koszmar właściwie. W jednym miejscu ludzie zarabiali by fortunę w innym grosze.
Nie widzę zadnych benefitów z tym związanych, ktoś mógłby to jakoś wytłumaczyć? Dla mnie byłby to jakiś koszmar właściwie. W jednym miejscu ludzie zarabiali by fortunę w innym grosze.


@zeszyt-w-kratke: sens jest taki, że ta sama płaca minimalna albo nie działa (wpędza pracujących w ubóstwo) w Warszawie/Krakowie/Wrocławiu/itd. albo zawyża dolne wynagrodzenia np. na Podkarpaciu. Dodatkowo obecne rozwiązanie (ale nie mam na to badań, tylko intuicję) podbija rozwój dużych ośrodków - skoro
@NdFeB: no tak, bo nie można firmy zarejestrować w Polsce i działać w Berlinie. Poza tym płaca minimalna dotyczy głównie gówno prac, które trzeba wykonywać na miejscu.
Powodzenia w udowadnianiu, że żabka na Ursynowie jest tak na prawdę w Tarnowie, obok warzywniaka gościa, co ma restauracje na przeciwko twojej zabki
W jednym miejscu ludzie zarabiali by fortunę w innym grosze.


@Kempes: @zeszyt-w-kratke: Ale przecież tak właśnie jest, że w Warszawie zarabiasz fortunę, a we wsi w świętokrzyskim zarabiasz grosze. Tak samo koszty życia są różne w różnych regionach. Jedna stawka płacy minimalnej jest absurdem, bo w biednych regionach nie opłaca się zatrudniać. Jeśli pracodawcy będą otwierać zakłady i fabryki w biedniejszych regionach by mieć tańszych pracowników to przecież tym lepiej
@Kempes: Przecież państwo cen nie reguluje, a płace tak. Co więcej ceny na ogół są niższe w biedniejszych regionach, więc logiczne że zyski przedsiębiorców też są tam niższe, a co za tym idzie nie są w stanie płacić takich pensji jak bogatsze regiony. To może w całej UE powinna być jedna pensja minimalna, po co ta regionalizacja na poziomie krajowym?
Wystarczy powiązać ją z miejscem wykonywania pracy czyli z adresem zakładu czy przedsiębiorstwa gdzie wykonywana jest praca.

@Jah00: i zaraz zacznie się rejestrowanie januszeksów na największych zadupiach, fikcyjne umowy, byleby zapłacić mniej niż lokalna minimalna. Minimalna płaca ustalona na całe województwo jest bez sensu
@Kempes: to jest akurat jeden z najglupszych pomyslow, w tym przypadku nigdy nie dogonimy płac zachodniej europy a przypominam, że już dogoniliśmy koszty życia…
@Kempes: Na razie to bardzo ogólne hasło, nie wiemy jak wyglądałyby szczegóły. Regionalizacja na poziomie województw, powiatów, gmin/miast, ... ? Co decyduje o minimalnej: miejsce zatrudnienia, miejsce wykonywania pracy, adres zamieszkania, adres pracodawcy ...? Dodatkowe pole do dużych nadużyć i kombinowania".
i zaraz zacznie się rejestrowanie januszeksów na największych zadupiach


@Bujak: Nie chodzi o adres siedziby firmy, tylko o adres gdzie świadczona jest praca. Nie da się tu nic oszukać, zwłaszcza, że każdy pracownik może zgłosić inspekcji pracy, że ma za niską stawkę. Co do fikcyjnych umów to tak samo można je teraz robić.
że każdy pracownik może zgłosić inspekcji pracy, że ma za niską stawkę


A teraz zgłaszają jak maja minimalną, a reszta pod stołem?