Wpis z mikrobloga

@olito: z mojego doświadczenia trzeba grubo przesadzić, żeby się zainteresowali. Nie raz latałem z walizką, która nie #!$%@? nie była w wymiarach, ale była w miarę mała i mieli to gdzieś.
  • Odpowiedz
  • 0
@olito ja powiem więcej, ja jeżdżę z torba podręczna, która jest niewiele większa oraz małym plecaczkiem, w którym mam resztę rzeczy. Nigdy się nie #!$%@?, ani w Polsce, ani w Niemczech, ani we Włoszech, ani w Hiszpanii, ani w Chorwacji, ani w Holandii. Długo by wymieniać. Jak piszą pozostali, dopóki nie przyjdziesz z jakimś molochem co powinien iść do luku, to będą mieli #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 0
@olito zależy od obsługi. pare dni temu leciałam z hiszpanii i każdego ze sztywnymi walizkami sprawdzali. oczywiście ludzie mieli dopłaty
  • Odpowiedz
@Yahoo_: zazwyczaj mają to totalnie gdzieś, ale pamiętam kiedyś #!$%@? akcję jak poleciałem do Dortmundu z walizką, a spowrotem zaczęli każdemu sprswdzac, jak wsadziłem swoją walizkę to potem chciałem ją zabrać razem ze stelażem xD, bo za #!$%@? się nie dało tego wyciągnąć i obsługa pomagała mi to przez 10 minut wyrwać , ale najważniejsze że weszła, dzięki mnie wszyscy weszli na pokład bez sprawdzania którzy byli za mną bo ja
  • Odpowiedz
@Meserole: Nie kombinują, tylko pojemność luków jest ograniczona. Stałam raz godzinę przy rękawie, bo jaśniepaństwo nabrali na krzywy ryj sztywnych kabinówek, które przekraczały swoją objętością pojemność luków, a nie dały się wcisnąć pod fotele. Samolot nie wystartuje dopóki bagaże nie są zabezpieczone.
  • Odpowiedz