Wpis z mikrobloga

@MateMizu: ja ostatnio więcej gruntuję, bo marzy mi się wytargać wiślanego suma, ale jak na razie słabo mi idzie, jedynie kijanki dają się przechytrzyć xD jesienią pewnie wrócę do nocnego łażenia z kijem po krzakach
@klefonafide: Znam jedno takie fajne jeziorko na suma u mnie (potwierdzone info), niestety środek miasta więc można się rozłożyć, ale ciszy i spokoju to tutaj nie będzie. Jedyny plus, że kebaba można o drugiej zamówić z dowozem xD. Dużych rzek brak, a inne jeziora to miejskie legendy. Tak więc pozostaje spin albo zwykły grunt. Ale też z chęcią bym sobie takie sumy połowił xD. Holowanie takie 1.7m bydlaka to musi być