Wpis z mikrobloga

Albo takie trampki chłopskie. Wyjaśnijcie mi jaka to logika robić sobie dzieci, by później nie stać cię było na kupno porządnych, wyróżniających się halówek na W-F.
Przecież dla dziecka to była ujma ćwiczyć w takich szmacianych trampkach i uraz psychiczny na lata.
Ktoś kto zawsze miał markowe halówki na w-fie nie zrozumie

#przegryw
S.....k - Albo takie trampki chłopskie. Wyjaśnijcie mi jaka to logika robić sobie dzi...

źródło: 8f9d2be13280393441c900e7da5baabce564326c819684fbcdcfd404b095ba59

Pobierz
  • 60
  • Odpowiedz
@Szajbusek: może post dotyczy tych urodzonych po 2000. Mój brat pamiętam że się sral o buty i matka biegała po te buty po sklepach. Tymczasem ja całe życie w szmaciakach a jak raz sobie kupiłam nike za 200 Zeta ( ͡ ͜ʖ ͡) to imba w domu była że hajs przewalałam. Ja rocznik 93 gówniarz rocznik 01
  • Odpowiedz
@Szajbusek: u mnie takich po prostu wymagano. Ale nie powiem żeby były dobre, pamiętam, że stopa się w tym szybko męczyła podczas grania w cokolwiek. Szczególnie przy nagłej zmianie kierunku można było sobie krzywdę zrobić. Zresztą co się dziwić, szmaciany but z ciężka i mocno przyczrpną podeszwą.
  • Odpowiedz
@Szajbusek: najlepsze trzewiki ever do skakania przez kozioł i #!$%@? z całej epy w piłke do siaty. Jak miałem 13lat to też zazdrościłem kolegom butów
  • Odpowiedz
  • 2
@Szajbusek ja #!$%@? przegrywa już nawet w trampkach znajdują przyczynę swojego #!$%@?.. zamknijcie już mordy i weźcie się za siebie #!$%@?.
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: Ja też z rocznika 01 i u mnie wiekszosc osob w podstawowce i moze tez w gimbie normalnie nosiła takie buty i nikt problemu z tym nie miał. Ja osobiście bardzo lubialem te buty i dobrze je wspominam, były wygodne, lekkie i przyjemne do gry
  • Odpowiedz
@Szajbusek: synku, ja Ci kupię halówki Nike takie jak ma Ronaldo korki na mistrzostwach świata, ale one kosztują tyle i tyle. Nie wolałbyś bym kupił Ci dobrą piłkę albo dołożył do karty graficznej?

Ludzie, którzy kupowali dziecku szpanerskie buty to też jest patola tylko w drugą stronę. Miałem gościa w gimbazie co wyrzucił do kosza 10zł bo coś mu nie pasowało. Mądrych rodziców i normalnego dzieciństwa to on nie mógł
  • Odpowiedz
@Szajbusek: jestem z rocznika 90' i #!$%@? kocopoły, bo każdy miał takie trampki i latało się w nich w lato po boisku, a w zimę po sali gimnastycznej. A jak się zepsuły to się kupowało nowe bo kosztowały 11zl xD
  • Odpowiedz
@Szajbusek: najlepsze buty ever - "zajeżdżałem" kilka par w ciągu roku. Czasami wracałem w wakacje z boiska z podeszwą w dłoni xDDD. Ich cena na lokalnym bazarze wynosiła bodajże 10-15 zł ( ͜͡ʖ ͡€)
  • Odpowiedz
@Szajbusek: Najlepsze do gry. Idealne czucie piłki. Jak dostałem oryginalne to szybko wróciłem do "chłopskich". Przecież one same grały. To w nich był cały talent.
  • Odpowiedz
@Szajbusek u nas w podstawówce i w gimbazie każdy takie nosił. Jak ktoś miał lancasty, adidasa albo innego nike to był z bogatego domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Duża zaleta to niska cena i można było zmieniać co 2-3 mc takie buty ( )
  • Odpowiedz