Wpis z mikrobloga

Dziś w Starbase, TX, przeprowadzony został drugi (i prawdopodobnie ostatni przed drugą próbą orbitalną) test zapłonu silników boostera 9, który w niedalekiej przyszłości ma wynieść na orbitę prototyp systemu Starship nr 25.
Test zakończył się powodzeniem – 31 silników pracowało prawidłowo przez około 4 sekundy (w poprzedniej próbie było to 29 silników, z 33), na 50% mocy. Był to jednocześnie kolejny udany test nowego systemu tłumienia wodą generowanej przez silniki Raptor, potężnej fali uderzeniowej (przypomnijmy, że booster Superheavy osiąga dwukrotnie większy ciąg silników niż Saturn V) – system ten został przed kilkoma tygodniami ukończony i ma zapobiec uszkodzeniom stanowiska startowego podczas przyszłych startów.

Video.

W międzyczasie booster 9 został wydłużony o dodatkowy pierścień, umożliwiający separację drugiego stopnia "na ogniu", tj. odłączenie statku przy wciąż działających silnikach stopnia nośnego, poprzez uruchomienie (prawdopodobnie 3 z 6) silników stopnia drugiego, gdy jest on jeszcze połączony z boosterem. Wcześniej zespół SpaceX planował odłączenie statku z wykorzystaniem siły odśrodkowej, wprowadzając booster w rotację – musiałoby się to jednak odbyć kosztem wytracenia przyśpieszenia i tym samym większej straty grawitacyjnej. Tzw. hot staging ma w założeniu zwiększyć udźwig Starshipa na orbitę – w połączeniu z wciąż rozwijanymi silnikami mówi się już nawet o blisko 200 tonach na LEO (dla porównania, cała Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ma masę około 450 ton).

#texasbocachica #kosmos
texas-holdem - Dziś w Starbase, TX, przeprowadzony został drugi (i prawdopodobnie ost...

źródło: Screenshot-2023-08-25-133757-2

Pobierz
  • 3