[pieczony_szczur_z_ogniska]

Czy ktos ma podopnie jak ja jezeli chodzi o rower i licznik rowerowy?

Przed zmontowaniem sobie licznika rowerowego jezdzilem sobie dla funu, ogladalem sobie okolice, wszystko bylo takie niespieszne, odprezajace i dawalo satysfakcje z jazdy. Wypady w miasto albo poza miasto pedalujac z dziadkowym tempem to bylo cos fajnego.

Odkad zamontowalem licznik to nie mam juz beztroskich wypadow tylko kazde jedno wyjscie na rower zamienia sie w trening w ktorym musze zrobic 15, 20 czy 25 a czasem jak najdzie 50km. Tylko w ten licznik patrze, ile jade na godzine, ktora godzina, ile kilometrow juz prejchane zanim bedzie mozna zawracac. Radosc z jazdy zamienila sie w suchy trening i tylko zapisuje w klandarzu R i cyferki np R25 co oznacza ze tego dnia zrobilem 25 km.

WypierdoIe ten licznik w cholere chyba.

#rower #mtb #szosa #pytanie #kiciochpyta

[quiksilver]

@pieczony_szczur_z_ogniska: jaki masz licznik?

[Migfirefox]

@pieczony_szczur_z_ogniska musisz wyluzować po prostu xd

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@quiksilver: Kross Krc 211

[login_cwiczebny]

@pieczony_szczur_z_ogniska mam edge 530, i nie mam tak. Podziwiam okolice, ale używam nawigacji, bo często bym nie wiedział, jak wrócić do domu, bo po takich zadupiach jeżdżę.

No i przydatne przy zbieraniu kwadratów. Reszta informacji (tj prędkość, moc, tętno) mnie nie interesuje, sprawdzam później po zakończonej jeździe.

Ale jak kupiłem swoją pierwszą kolarke, to jeździłem bez licznika. Jak kupiłem najtańszy z Lidla to zauważyłem, że patrząc na prędkość, średnia mi wzrosła. Bo

[ujdzie]

@pieczony_szczur_z_ogniska: nigdy tak nie miałem z licznikiem (po #!$%@? to w ogóle zapisywać), ale jak się pojawił komputerek i wkręciłem w stravę i trochę pozbierałem followersów to pojawiły się 2 problemy - pierwszy to obciach z jazdy tymi samymi trasami, a drugi - zbyt krótkie wyjazdy.

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@ujdzie: Czyli innymi slowy pojawila sie PRESJA. I o tym wlasnie mowie. U mnie to zwiekszac dystans i zwiekszac srednia predkosc a u Ciebie dochodzi jeszcze pokazanie sie przed innymi, roznorodne trasy i zbyt krotkie wyjazdy. Ja pierdziele. Ladnie sie wpierdoIiles.

[ujdzie]

@pieczony_szczur_z_ogniska: miało to też swoje plusy - sporo pozwiedzałem, ludzi poznałem, piwa pochlałem, nawet w jakimś wyścigu wystartowałem i nie byłem ostatni :D

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@ujdzie: No ale procentowo minusy a plusy to jak sie rozkladaja. Tylko prosze o szczera odpowiedz. Ja tez jestem wpierdoIony i to widze.

[spinel]

@pieczony_szczur_z_ogniska załóż stravę to będzie jeszcze gorzej ( ͡º ͜ʖ͡º)

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@spinel: Ja planuje zwykly licznik wypierdoIic bo czuje presje z uzywania go a Ty mi Strave proponujesz? Czy Ciebie do reszty popierdoIilo?

[dybligliniaczek]

Radosc z jazdy zamienila sie w suchy trening

@pieczony_szczur_z_ogniska: Dawaj na #kwadraty albo #squadratinhos ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@dybligliniaczek: Musialby mi sie sufit na leb spierdoIic.

[buont]

Odkad zamontowalem licznik to nie mam juz beztroskich wypadow tylko kazde jedno wyjscie na rower zamienia sie w trening w ktorym musze zrobic 15, 20 czy 25 a czasem jak najdzie 50km. Tylko w ten licznik patrze, ile jade na godzine, ktora godzina, ile kilometrow juz prejchane zanim bedzie mozna zawracac

@pieczony_szczur_z_ogniska:

Odkryłeś właśnie prawdziwą radość z jazdy na rowerze.
Już ci nikt nigdy tego nie odbierze - level unlocked. :-)

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@buont: Ale ja nie moge hardorowo dawac bo mam zyly glebokie na wierzchu i nie moge sie przeforsowywac na rowerze.