Wpis z mikrobloga

@wakxam: przecież się uczy (nawet w pierwszych latach nauki w szkole), tyle że z niewiadomych przyczyn policja tego później nie egzekwuje. A w niektórych miejscach to mogliby nawalać mandaty na prawo i lewo.
przecież jest karta rowerowa


@m4rio: no jest 10-18 roku zycia. Jak nie jezdziles na rowerze w tym czasie to jak skonczysz 18 lat mozesz wyjechac na droge publiczna - NIE ZNAJAC PRZEPISOW.
Statystycznie zabije mnie młody w aucie, który zna przepisy, niż rowerzysta bez uprawnień


@niki_niki: Statystycznie to jak idziesz z psem na spacer to masz 3 nogi...

Jasne ze rowerzysta ma marne szanse zeby zabic kierowce. Marne nie znaczy zerowe - bo kierowca moze spanikowac i wladowac sie w row albo na drzewo. A wez problem od drugiej stony - jako kierowca zabijesz rowerzyste ktory nie mial pojecia na czym polegaja przepisy.
Statystycznie zabije mnie młody w aucie, który zna przepisy, niż rowerzysta bez uprawnień


@niki_niki: jadąc na rowerze najbardziej boję się innych rowerzystów, bo większość z nich to idioci celowo i świadomie tworzący niebezpieczne sytuacje wymuszające ucieczkę przez innych (jazda po DDR na czołówkę widząc jadącego z przeciwka i brak reakcji na dzwonek, wyjeżdżanie z podporządkowanej/włączanie się do ruchu bez najmniejszego rzucenia okiem czy nie jedzie inny rowerzysta itd.). Sytuacje do których
@gorzki99: Przecież wątek jest o tym czy rowerzysta powinien posiadać uprawnienia, a nie o tym czy powinien przestrzegać przepisów!
Niemal wszyscy kierujący którzy spowodowali wypadek, posiadali uprawnienia, a mimo to lekceważyli przepisy. Sam fakt posiadania uprawnień przez rowerzystów, może nic nie zmienić. Wciąż będą tacy co mają wyjerane na innych.

Jaki ma sens nawiązanie do tego, że zabijesz rowerzystę bez uprawnień, jak codziennie kierowcy z uprawnieniami, zabijają innych kierujących i muszą
@wakxam: Czasem sobie myśle że idealnym światem dla niektórych ludzi był by sowiecki gułag. W całej Europie ludzie jeżdżą na rowerach i nikt nawet nie pomyśli żeby to jakoś formalizować.A w Polsce jest wielu ludzi którzy są wykluczeni komunikacyjnie, i dla nich rower może być jedynym środkiem transportu do kołchozu czy do sklepu. Nie stać cie na auto albo prawko? to chu ci w du frajerze, rowerem też nie polatasz (
@niki_niki: Oczywiscie ze sam fakt posiadania uprawnien nie oznacza ze bedziesz przestrzegal przepisow. To jakby nie podlega dyskusji.

Ale idac dalej Twoim tokiem. Skoro nie wymagamy od jednego uczestnika ruchu uprawnien (rowerzysty) to dlaczego od innych wymagamy? (motor auto itp)

I nie pisz mi prosze tutaj ze auto jest wieksze i niebezpieczniejsze bo "idiota" na rowerze moze spowodowac rowniez gruby wypadek.

Wiec jednych chcesz wpuszczac bez uprawnien ale od innych juz
Szymborska pisała "Tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono" - zabiłeś już jakiegoś rowerzystę?


@niki_niki: To watek na osobna rozmowe.
Nie, nie zabilem ani rowerzysty ani innego czlowieka.
NIe wiem co tam Szymborska pisala ale wiem cze czloiek sam sie nie zna dopoki nie dojdzie do danej sytuacji.

Mam szkolenie z pierwszej pomocy, teoretycznie wiem ze bym go uzyl jakby trzeba bylo. Praktycznie to nie mam pojecia.
Nawet taki strazak
I nie pisz mi prosze tutaj ze auto jest wieksze i niebezpieczniejsze bo "idiota" na rowerze moze spowodowac rowniez gruby wypadek.


@gorzki99: Tak samo jak pieszy, od wszystkich będziemy wymagać papieru aby mogli wyjść z domu?