Wpis z mikrobloga

Cześć - ma ktoś z Was w całym domu na podłogach kafle a nie deski/panele? Chodzi mi nie tylko o łazienki, ale też salon, czy sypialnia. Na chwilę obecną wszystko dla mnie przemiawia za płytkami ceramicznymi, jednak może ktoś poda większe wady? Nie mam ogrzewania podłogowego w domu (jedynie w łazienkach). Płytki wydają mi się wygodniejsze do sprzątania, tam gdzie będę chciał mogę sobie walnąc dywanik.

#budujzwykopem #remontujzwykopem
  • 9
kafle musza być, imba jest to pozniej latwiej chate ogarnac


@Hejkapi: no właśnie to też dla mnie ważne, że łatwiej to ogarnąć; masz wdomu? Jak ze "ślizganiem się" na nich?
@bachus: ja mam wszędzie. Ale mam podłogówkę wszędzie poza garażem i wiatrołapem. Jak nie masz podłogówki, rób drewno, bo będziesz kładł dywany. Płytki są zimne. Doceniam to latem, zimą są cieplutkie. Ale wiosną i wczesną jesienią, czuć chłód w stopy, pomimo 22-23 stopni w domu.
@bachus moja mama ma cały dół domu w płytkach i nie polecam zwłaszcza jak nie masz podłogówki. Jest w cholerę zimno chodzić na boso. Jak coś spadnie na podłogę cięższego to masz po kafelku i potem wykuwaj, wstawiaj… nie są wcale wygodniejsze w sprzątaniu też. Do tego są dosyć śliskie, jak masz/planujesz dzieci to też nie są fajne właśnie przez zimno w dotyku i większe prawdopodobieństwo okaleczenia dziecka.

Ja mam teraz panele
@bachus: jest taki chłód jak w jaskini. Jak trzymasz stopy - zmarzną. Ogólnie jest wrażenie, że jest zimniej, niż jest. Jak pisałem - latem super. Do tego klima i masz serio chłodek. Natomiast nie jest przyjemne potem. Nie chciałbym płytek w zimę bez podłogówki, która nawiasem mówiąc jest fantastycznym rozwiązaniem.