Wpis z mikrobloga

@flexologist: ja z reką na sercu polecam nissana note - duuuużo miejsca w środku, spory bagaznik, oparcia z tylu klada sie na plasko, jest w Twoim przedziale cenowym jezeli chodzi o roczniki okolo 2008, moze nawet 2010, fajna widocznosc, za 12k juz znajdziesz fajnie wyposażonego, bardzo fajne pierwsze autko.
@flexologist: Każdy w stanie dobrym. Bardziej patrz na interwały serwisowe, jeśli były robione na czas i tak dalej, a nie klima panie jest, ale trzeba nabić i takie typowe handlarskie gadki. Na szybko Skoda Fabia nawet w kombi warto, bo spory bagażnik, VW Polo, a jak chcesz zaszaleć to MB B-klasę z początku produkcji też idzie jeśli dobrze popatrzysz i pojeździsz idzie w tej $$$ dorwać.
@flexologist: Jeśli chodzi o pierwsze auto to proponowałbym właśnie coś jak @basssiok wyżej napisał pokroju Golfa może jakaś Astra, Kia Ceed, Hyundai I30, Reanult Megane, Fiat Bravo a odradzałbym wszelkie Bmw, Audi i Mercedesy bo na to jeszcze będzie czas.
@flexologist: ja jako 1 auto kupiłem sobie mazdę 3. Polecam, szczególnie model BL produkowany po 2009 roku, jako tako to jeździ, naprawy tylko eksploatacyjne, zagazowalem za grosze i działa super. Co prawda w dalekich trasach nie poszalejesz bo powyżej 120 już buczy a przy 170 trochę się trzęsie ale ogólnie da się jeździć, na pierwsze auto zdecydowanie polecam. Pamiętaj aby kupując nie cebulic kasy i potencjalne auto zabrać do jakiegoś warsztatu
@PanKeks: Miałeś? Jeździłeś? Mam kolegę co zaliczył CLK'99, coupe co każdy mechanik mu odradzał, był mega zadowolony, miał B180 z tego co pamiętam 2010, następnie E-klasę kombi 2008 i teraz taki wynalazek MB R-klasa 320 4MATIC 2010, więc wielu fanów marki poleci. Ja bym polecał, bo jak nie boisz się takiego auta, to ma dobre przyśpieszenie jak na tą budę, w środku jest naprawdę ok, a sylwetka trochę miejska, trochę takiego
@flexologist: jak ma być w LPG to Renault Megane III z silnikiem 1.6. Nie zgnije jak japończyk (Mazda, Nissan, Toyota - wybierz sobie), Silnik idealny do gazu chociaż osiągi takie sobie. Części mega tanie bo to Renault, tylko niestety ma już swoje lata.
@ksiak: ?

Jak to jest 1.6 105km i to w tym segmencie to chyba oczywiste ze jest przeciętnie wygłuszony. A przy 170 się trzęsie bo mimo wszystko to praktycznie vmax
@m76859 nie ma prawa się trząść. Może być głośny ale nie ma prawa się trząść. Pewnie zawieszenie do wymiany czyli amortyzatory sworznie tuleje. Tam jest wielowahacz, trzeba zrobić zatem również i to. Niektórzy robią tylko tuleje, można całe wahacze wzdłużne i poprzeczne jak się nie da wymienić. Tanio nie będzie ale nie ma prawa się trząść.
@ksiak: na bieżąco serwisuje auto i to u 3 różnych mechaników, zależnie co potrzebuje i zapewniam Cię, ze zawieszenie mam prima sort. Wymieniane wszystko jeśli tylko były jakiekolwiek oznaki, ze cokolwiek jest nie tak. W zawieszenie to akurat #!$%@? już z 2k na przestrzeni ostatnich 3 lat. A trzęsie się panie znawco od oporów powietrza. Prędzej kwestia bryły, wszak mam wrażenie że na drodze aerodynamicznie zachowuje się trochę jak suv
Wymieniane wszystko jeśli tylko były jakiekolwiek oznaki, ze cokolwiek jest nie tak. W zawieszenie to akurat #!$%@? już z 2k na przestrzeni ostatnich 3 lat.


@m76859: około 630,- kosztuje komplet amortyzatorów przód plus osłony i odboje z firmy KYB do tego około 90,- kosztuje poduszka z łożyskiem czyli na przód masz: 810,- za same amortyzatory na przód, lecimy dalej: 86 kosztuje jeden sworzeń firmy 555 potrzebne są dwa, do tego masz
@ksiak: czyli mam wymienić wszystko w całym zawieszeni w ramach eksploatacji? Z pewnością tak ktoś robi :) skoro wszystko jest sprawne to już lecę coś robić więcej niż muszę. Naprawiam wszystko w granicach bezpieczeństwa. A Ty chyba takim cienkolotem nie jechałeś z taka prędkością xD 170 na gps to jakies 190 na liczniku i on już ledwo zipie, są auta które tak mają i tyle. Podobne odczucia miałem jadąc 150-160 peugeotem
@m76859: czekaj, jeszcze zapomniałem o stabilizatorze z przodu, czyli dodajemy:
guma stab przód: 32,-
drążek stab: 97,- sztuka
daje to kwotę: 226,-
no to mamy te 2k za części, kompletne przednie zawieszenie, nadal bez robocizny :)

Tył wygląda lepiej:
guma stabilizatora: 35,-
tuleja wahacza tyl: 50,-
podkładka sprężyny: 20,-
wahacze tyl gorne: 215,-
wahacz tyl: 65,-
amory tył 320,-
całość: 875,-
no to całość wychodzi około 3k za części o ile
czyli mam wymienić wszystko w całym zawieszeni w ramach eksploatacji?


@m76859: tak, owszem. To są elementy gumowe które się zużywają. Zazwyczaj 5 lat maks bo guma lub określony przebieg, dla amortyzatorów producenci podają do 100kkm.

Z pewnością tak ktoś robi :)


@m76859: znam ludzi co tak robią, jestem jedną z tych osób.

skoro wszystko jest sprawne to już lecę coś robić więcej niż muszę


@m76859: skoro Ci samochodem trzęsie