Wpis z mikrobloga

Kolejne osoby chwalą się na wykopie robieniem długich tras podczas upału.

I wiecie co. Jest to strasznie głupie i nieodpowiedzialne. To nie są zawody gdzie macie przygotowaną trasę i pierwszą pomoc na wyciągnięcie ręki. Jeździcie po ogólnodostępnych drogach publicznych. Znaczy czekaj, większość z was #!$%@? po tych drogach. Ewentualnie po ścieżkach rowerowych na których często też zachowujecie się tak jakby zostały one stworzone tylko dla was.

Wystarczy że zasłabniesz na moment o udar w takim słońcu nie trudno, #!$%@? się pod ciężarówkę i #!$%@? weekend strażakom którzy będą musieli cię zdrapywać z asfaltu.

Sam lubię jeździć rowerem, no ale kurde na to musi być pogoda.

#rower #pedalarze
K-S- - Kolejne osoby chwalą się na wykopie robieniem długich tras podczas upału. 

I ...

źródło: pap_20070520_08R

Pobierz
  • 22
via Wykop
  • 1
@dzieju41: Jeszcze pół biedy jak ktoś robi tak kilka kilometrów, ale wczoraj jeden się chwalił że w osiem i pół godziny zrobił 210km. To masz 25km/h przez ponad 8 godzin w 30 stopniach celsjusza.

No cholera nie wierze że przez cały dystans zachowywał się bezpiecznie i był skupiony na drodze.
@K-S-:  Wiem ze piszesz w odniesieniu do mojego wpisu, dlatego czuje sie wywolany do tablicy aby dodac swoj komentarz. Ogolnie masz czesciowo racje w tym co napisales. Jako rowerzysta, nie zachecam innych do jazdy w taka pogode, bo moze to byc niebezpiecznie. Sam z reguly nie jezdze w takie temperatury, bo po prostu wyjezdzam w trase wczesnie rano (4:00-5:00) aby ominac upały. Tym razem jednak ten wyjazd mialem zaplanowany duzo wczesniej
@K-S-: Jebnij się w głowę. Śmiertelne fale upałów. Nikt nikomu nie każe na siłę wychodzić na rower. Idealna pogoda na rower w Polsce to jest może przez miesiąc w skali całego roku. Jakby ktokolwiek miał na to patrzeć to by nie jeździł, nigdy. Czego nikt nie zapłacze nad losem budowlańców, robotników drogowych i innych ciężkich zawodów, którzy mimo tej duchoty muszą codziennie walić dniówki, a za upały nie mają jakoś lepiej
Jeszcze pół biedy jak ktoś robi tak kilka kilometrów, ale wczoraj jeden się chwalił że w osiem i pół godziny zrobił 210km. To masz 25km/h przez ponad 8 godzin w 30 stopniach celsjusza.


@K-S-: facet, że Ty zdychasz przy 25℃ nie znaczy, że wszyscy zdychają. Też tak miałem jak ważyłem dobrze ponad 100 kg, wróciłem do 75 kg i problem funkcjonowania w 30℃ upale minął, więc skoro mi pomogło, to może
@K-S-: ja jeżdże po 20. W czerwcu czy lipcu raz pojechałem w niedzielę jak były upały i niedoceniłem żywiołu. Ledwo do domu wróciłem a ostatnie 100 metrów już prowadziłem rower bo nie miałem siły pedałować xD
@pek0s byłem po śniadaniu, miałem wodę. Wyjechałem rano ale szybko zrobiło się koło 30 stopni. Momentami czułem na twarzy jaki gorąc ze mnie leciał i musiał się zatrzymać schłodzić. 2 razy stawałem i po każdym razie jechałem coraz wolniej bo mi nogi odłączało. A zrobiłem zaledwie 50kms wtedy. Od tej pory nie igram z upałem.
Po 20 nie ma wiatru, słońce nie grzeje więc pęd powietrza daje odpowiednie chłodzenie, dużo lepiej jeździ
@Yurakamisa: nie przegadasz, o jeżdżeniu na rowerze w tym tonie piszą tu zazwyczaj ludzie jeżdżący na nim po bułki do sklepu, lub zdychający biegając na przystanek autobusowy. Oczywiste że w temp. +30 stopni nikt przypadkowy nie jedzie 8h* i że raczej wie co robi i że potrafi rozpoznać sygnały które mu ciało wysyła.

* bo nikt przypadkowy nie jedzie 8h nawet w idealnych warunkach. Żeby jeździć 200km trzeba pojeździć trochę 50-80-100-120
@K-S-: nie zesraj się XD piszesz tak z perspektywy osoby, która nie jest zaadoptowana do upałów. Sam robiłem codziennie przez parę dni średnio ~250 km dziennie w ponad 30 stopniowym upale i nie odczuwałem żadnych nieprzyjemności (poza zbytnim opaleniem skóry), trzeba umieć to robić i odpowiednio się odżywiać w trakcie takiego wysiłku.