Wpis z mikrobloga

Stało się. Pierwsza osoba, która chodziła do mojej klasy, wzięła ślub. Dziwne uczucie. Mam wrażenie, że liceum się jeszcze nie skończyło, bo się nigdy nie zaczęło i jeszcze tam wrócę. Nie przeżyłem tego okresu prawidłowo i nie potrafię pójść dalej w przeciwieństwie do moich rówieśników, którzy już dawno odcięli się od tego etapu i przeszli do następnych.
Niby jestem dorosły, ale mentalnie nie wyszedłem jeszcze z podstawówki.
#przegryw
  • 10
@Szary_Anon: Studia to prawie jak liceum :) chociaż ja w tym wieku już żonę zapłodniłem, teraz córka 12 lat już, a ja wciąż czasem jak ty lubię wrócić do czasów liceum czy studiów
@ToJestNiepojete: Nie, bo nie mam pomysłu. Jedyną opcją mógłby być wyjazd do miasta na studia, tylko ja nie dam rady. Dodatkowo nie chcę mieszkać w mieście, więc tutaj nic nie potrafię wymyślić. Biorę czas na przeczekanie i zobaczę co będzie. Pewnie nic, ale może w końcu przestanę się łudzić i pogodzę się, że tak po prostu musi być.
@Szary_Anon: Pamiętam, że pod koniec 2019 snułem plany na wyjście na prostą. Wyprowadzka do miasta, dobra praca, dostatnie życie. Oczywiście nie zmieniło się nic. A rówieśnicy w tym czasie? Przez 4 lata poszybowali do przodu. Nie wszyscy, wiadomo, zresztą nie śledzę specjalnie. To jest wszystko niepojęte. Mentalnie jestem licealistą. Kompletnie nie wierzę, że bliżej mi do 30 już.