Wpis z mikrobloga

@switcher20: nie chciało mi się tam wywoływac gównoburzy i brnąć przez cały wątek, ale czy ktoś w ogóle wspomniał, jaką wartość dla gospodarki mają dzieci nauczone socjalizmu? Skąd ten pomysł, że jak natrzaska się ludzi w rodzinach utrzymywanych przez państwo, to ci ludzie potem będą budować gospodarkę, a nie przedłużać krąg wyuczonej bezradności?

A oczywiście osobną kwestią jest to, że dużo ludzi nie chce mieć dzieci (albo nie więcej niż
  • Odpowiedz
@switcher20: sposób jest tak samo prosty jak i nieetyczny: zezwolić na pracę dzieci, a wszystko co zarobią musi iść na konta rodziców. Tak od 12 do 18 roku życia.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: a kto tu nowi o socjalizmie? Żłobek publiczny z ogrodem gdzie rodzice zostawia dziecko od 8:00 do 17:00 to socjalizm? Problemem Polski jest scentralizowany rynek pracy sąd 15 tys w Warszawie a w Zamościu 5 tys zł
  • Odpowiedz
@Rade86B Przecież oni nie mają problemu z niską dzietnością. Zawsze znajdzie się biedniejszy kraj obok z którego można milionami nadciągać tanią siłę roboczą. Dodatkowym profitem jest rozbicie jednorodnego społeczeństwa i robienie miksu bez wspólnej przeszłości i przyszłości.
  • Odpowiedz
Co to w ogóle znaczy? W 2022 roku, czyli styczeń-grudzień 2022 urodziło się X, a w analogicznym okresie w 2010-2011 zsumowanych było Y.

Ten "analogiczny okres" to styczeń 2010 - grudzień 2011, więc w 2022 było więcej?

Czy ten "analogiczny okres" to losowe 12 miesięcy przypadające na przełom 2010-2011?
  • Odpowiedz
Skąd ten pomysł, że jak natrzaska się ludzi w rodzinach utrzymywanych przez państwo, to ci ludzie potem będą budować gospodarkę


@BarkaMleczna: prawdopodobnie żeby przeżyć będą musieli coś robić a wtedy można to opodatkować na 60% ew. jeszcze ich przytrzymać kredytem żeby nie uciekli
  • Odpowiedz