Aktywne Wpisy
Plp_ +468
Ale jaja mirasy. Wchodzę sobie do wagoniku intercity, 1sza klasa, mój przedział jako jedyny w całym wagonie pusty, ustawiam sobie klimę i siadam jak panisko. Po pewnej chwili widzę że po korytarzu łażą dwie stare baby i dosłownie przystawiają mordy do szyb jak glonojady. Gdy doszły do mojego przedziału to jedna krzyknęła do drugiej
"Ho tutej Beatka, tutej jest miejsce!". Myśle sobie "no to się nacieszyłem tym pustym przedziałem". Nagle, jak nie
"Ho tutej Beatka, tutej jest miejsce!". Myśle sobie "no to się nacieszyłem tym pustym przedziałem". Nagle, jak nie
Tyrande +261
Miałam wczoraj dać koleżance dildosa w kształcie papieża, wzięłam na uczelnie i okazało się, że nie przyszła, bo leży na L4.
Musiałam kitrać, żeby z plecaka nie wypadło, bo byłby pszypał xD
Nie pytajcie skąd mam takie rzeczy, dla zainteresowanych dam kontakt do osoby, która ma takie durne pomysły i drukarke 3d.
#gownowpis #2137 #logikarozowychpaskow
Musiałam kitrać, żeby z plecaka nie wypadło, bo byłby pszypał xD
Nie pytajcie skąd mam takie rzeczy, dla zainteresowanych dam kontakt do osoby, która ma takie durne pomysły i drukarke 3d.
#gownowpis #2137 #logikarozowychpaskow
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Do sączenia na czysto to już jakiś single malcik.
ten paszport mozna bez popity
Takie whisky jak paszport nie niesie, ze sobą za wielu aromatów, jest płaskie,
a który najbardziej podobny bedzie do tego paszportu szkockiego?
Pije sporo, różne trunki, imprezuje sobie ale funkcjonuje normalnie, chodzę do roboty, zarabiam, prawko mam
podobny do paszporta nie będzie żaden bo paszport to proste whisky bez jakiegoś smaku, kup sobie kilka na testy i próbuj, a jak nie chcesz całych butli to w barze jakimś potestuj
Ogólnie zabawa z whisky trochę kosztuje, więc jak chciałeś się tylko #!$%@?ć
ale miałem etapy w życiu, że lazłem do baru i po prostu poznawałem ludzi albo dosiadałem się na ławce do jakiś typów - raczej bywało spoko, jedynie jak ostro napruty byłem to kazali mi spadać xD
dla mnie to niewykonalne se
też se niby mam znajomych ale oni z domu nie wylaza prawie.
Ja znajomych mam mnóstwo, mamy jakieś grupki na messengerze, discordzie, whatsappie i tam się mitingujemy, ktoś pisze czy ktoś idzie na pizzy, ktoś inny czy na piwo, a inny szukaj transportu na balety do innego miasta.
A znajomi niektórzy od dzieciak, inni ze szkół/studiów, inni z piłki/siłki/roweru, inni z pracy i dawnych prac i tak dalej.
Oczywiście są i osoby które mają wywalone na imprezki,