Wpis z mikrobloga

@ignis84 Ja, stary koń, uroniłem łezkę czytając, że cały czas cierpisz z bólu a żadne leki, nawet najmocniejsze nie pomagają… Trzymam kciuki, aby wszystko wróciło do normy jak wcześniej, na pewno się uda ()

P.S.: A nie myślałaś może, aby się zgłosić do jakiegoś programu, np. do Sprawy dla Reportera? Tak mi teraz przyszło to na myśl
@Chehu A w czym problem? Przecież do tej pory zgłaszają się tam ludzie, którzy potrzebują pomocy, np. rodzice z dziećmi, z SMA a w czasie reportażu jest organizowana zbiórka przez Caritasa. Na pewno zebrałaby się jakaś dobra suma na jej potrzeby. Ponadto, jednym z ekspertów jest lekarz, który często podejmuje się ryzykownych operacji, to może i u Igi się podejmie? Warto spróbować.
  • 0
@TeoriaSpiskowa: W ogóle. Mam dziwny organizm i od samego początku zupełnie inaczej reaguje na nawet bardzo silne leki. Nigdy nie miałam nawet symptomów odstawiennych, a po bardzo silnych lekach jestem w stanie normalnie funkcjonować. Kiedyś pewna lekarka specjalizująca się w uzależnieniach powiedziała mi, że muszę mieć bardzo silne receptory opioidowe w mózgu. W mojej sytuacji to zbawienie.