Wpis z mikrobloga

Bylem wczoraj na randce, jako że umówiliśmy się o 12 to raczej na 2 sniadsnie niż na obiad. sytuacja jest do bólu standardowa, loszka poznana na #tinder pare dni pisania, nawet spoko się z nią rozmawiało byla aktywna, dopytywała o rozne rzeczy w sumie to chyba nawet ona zaproponowała to spotkanie ale nie jestem pewien jak to wyszło.

wracając... spotkaliśmy się w centrum, wyglądała lepiej niż na zdjęciach myślę że bracia z tagu #przegryw nazwaliby ją typowa szara myszka dla anonka, szczupła, w długiej letniej sukience, mój typ- odrazu mi się spodobała. nie było jakiegos problemu z tematami bo pracujemy w tej samej branży więc jak zbliżała się jakas dziwna cisza można było ratować się tematami pracowniczymi.

zjedlismy jakis ciastko w cukierni i poszliśmy na spacer do parku, tam laweczka, rozmowa i tak minęły 2h.

na powitanie wyciągnęła rękę, jak się żegnaliśmy to była w sumie trochę dziwna sytuacja bo ona chyba chciala się pożegnać na "czesc-czesc" a ja najpierw wyciągnąłem rękę a potem po prostu ja przytuliłem, delikatnie creepy ale nie aż tak bardzo jak to sobie wyobrażacie:)

ona po naszym spotkaniu jechała do rodziców do innego miasta, ja zakupy i wyskoczyłem na rower. o 21 napisałem jej ze bylo milo, że ladnie wyglądała i czy chciałabyś się jeszcze spotkać....jeszcze nie odpisała. :(

widzę że nie jest w mieście bo zmieniła się odległość na tinderze, jak dalej nie odp a bede widział że wróciła to its over. a było by szkoda bo wydawała się naprawdę fajna dziewczyna.

aa i może jeszcze update do ostatniego wpisu.
kolezanka z którą się spotkałem po przerwie to chyba mnie sfrendzonowala

A dziewczyna z którą się w ten sam dzień spotkałem po raz pierwszy ... na samym spotkaniu było bardzo fajnie, pierwsze lody przełamał temat podróży i już jakos poszlo. po spotkaniu na moje pytanie odp że chciala by się jeszcze że mną spotkać ale kontakt trochę osłabł. Teraz jest z znajomymi w górach, odezwę się do niej jak wróci i zobaczymy co z tego dalej będzie.

Xoxo :)
#wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #przegrywwwielkimmiescie
  • 10
  • Odpowiedz
@chado_podobny: Poczekaj jeszcze jakiś czas. Jeśli nie odpowie to wiadomo, odpadłeś z castingu. Ja tak miałem mnóstwo razy, aż w końcu przestałem się umawiać. Od razu poczułem ulgę. Ale Ty oczywiście nie musisz się poddawać.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kopytnik_1 @lexico
dramatyzmu sytuacji nadaje fakt że ja siedzę w telefonie i zastanawiam się czy dziewczyna z którą spędziłem 2h mi odpisze w tym samym dniu kolega z którym bylem na rowerze miowil że był w piątek na imprezie i na jednego z jego znanych jaks panna tak się pchała na #!$%@? że ja wyruchal za DJ'ka.
  • Odpowiedz