Wpis z mikrobloga

@Infiniti46: nadgorliwość. czy to zaburzenie nie wiem, ewentualnie jeśli to osoba sprawująca opiekę to nadopiekuńczość.

Z innej beczki ciężko to ocenić, bo jeśli jesteś młody i popełniasz błędy to często starsi tak robią, by ustrzec dzieciaka przed cierpieniem.

Np. mówiąc nie pij tyle alkoholu to ktoś nie jest zaburzony, ani nadopiekuńczy tylko normalny. Zależy od kontekstu.
@Infiniti46: niekoniecznie to jest dysfunkcją, ja bym patrzył na to jak na zaproszenie do pewnej gry.
Ta osoba która dostaje niechciane rady musi myśleć o sobie, o tym jak się nie przejmować tymi radami, wzmocnić się, to lepiej na tym wyjdzie niż na psychologizowaniu innych
@heniek_8 takie zachowanie osoby wpływa na relacje z druga negatywnie. A zaproszenie do gry to manipulacja, która w stosunkach międzyludzkich jest przydatna tylko w biznesie albo gdy chcemy uzyskać jakaś korzyść materialna bądź tez niematerialna
@Infiniti46: istnieje cała gałąź analizy gier, zapoczątkowana przez E Berne, opisał dziesiątki gier. To nie musi być zaburzenie od razu, wszyscy od czasu do czasu gramy.

A że źle to wpływa na relacje niektórymi osobami? Za to dobrze wpływa na relacje z innymi, może po prostu chciałbyś grać w coś innego.
A tak to mówisz "dziękuję za rady, zastanowię się i zrobię jak będę uważał". I koniec tematu