[Van-der-Ledre]

Ehh, jakoś tak nie wiem to wszystko. Ostatnio naszły mnie myśli o mojej przyszłości, o osiąganiu swoich celów. Myślałem, myślałem i wymyśliłem, nowy scenariusz, który da mi to co chciałem. Wdrożę go wraz z nowym rokiem, to nowa strategia...

Kiedy te myśli przestały mnie nachodzić po osiągnięciu w nich pewnego rozwiązania, odkryłem znów przed sobą swoją pustkę. Niby jestem na wakacjach ale dalej jest mi pusto, dziwnie. Jeżdżę tu 9 lat, a i tak odkrywam cały czas odizolowane od cywilizacji nowe miejsca, idealne na posiedzenie, relaks itd. Jem codziennie dobre dania, bardzo zróżnicowane, chodzę sobie, czasem pływam, czasem idę na masaż, jeżdzę na rowerze po trasach z pięknymi widokami, pływam jachtem. Jest niby fajnie, pomijając bardzo zmienną pogodę. Ale cały czas czuję to coś, tą pustkę. Doświadczam, przeżywam ale to tylko dla mnie. Widzę ludzi w moim wieku, którzy chodzą sobie razem, śmieją się, inaczej to u nich wygląda.

Czuję się jak emeryt, samotne wakacje, niepodzielne wspomnienia. Niby mój każdy dzień jest wypełniony aktownościami na tyle, na ile można, ale nadal mi czegoś brakuje, a może kogoś. Dziwnie nieprzyjemne. Często jest tutaj bardzo ponuro, ciemno i wietrznie, co tylko potęguje me przykre myśli. Nie ma tej aury letniej, ludzi też bardzo, bardzo mało, smutna sceneria ogółem. Musiałem to komuś powiedzieć, bo nie mam komu.

Ehh... Moją duszę przeszywają chmury, mienią się swymi ciężkimi odcieniami, ciążą nad egzystencją i wypoczynkiem. Być może kiedyś wyłoni się zza nich słońce, a ciepły wiatr ostatecznie je rozgoni, przynosząc ulgę...

#przegryw #samotnosc

[lezese]

z nowym rokiem xdd rusz dupsko

[natazS]

siłownia jest op, spróbuj tam może