Leci wlasnie program o wegetarianach. Babsko ktore ma male dziecko 2-3 latka, zabrania mu jesc miesa i tlumaczy jakie jest obrzydliwe. Dziecko je same kielki, salate itd. Baba wyglada jak chora conajmniej. Super matka kutwo.
@fabek: czasem można nie zjeść mięsa, ale żeby tak całkiem z niego zrezygnować? A dziecku jest ono szczególnie potrzebne do rozwoju. Soja i sałata nie wystarczą. Mój mały codziennie wcina jakieś mięsko, a dwa razy w tygodniu rybkę i rozwija się super.
@Aviendha: Dokładnie. To sedno sprawy. Dziecko w okresie rośnięcia MUSI jeść mięso aby prawidłowo się rozwijać, taka "mamusia" zabraniając jeść normalnie to jakby paliła papierochy w pokoju z kołyską.
@fabek: nawet nie wiesz jak mnie cholera bierze jak widzę rodziców z wózkiem, czy nawet z większymi dziećmi, i papieros za papierosem, a cały ten dym do wózka. Albo mamusie w ciąży i jarające jak smoki.
@fabek: elo, przez Amerykańską Federacje Żywności, czy coś takiego, coś podobnego do Ministerstwa Zdrowia wegetarianizm jest uznany za pełnowartościową dietę dla osoby w każdym wieku, w Polsce w przedszkolach możesz zapisać dziecko na wegetariańskie posiłki. Nie wiem jak jest z weganizmem, ale skoro weganie odnoszą ogromne sukcesy w sporcie to chyba się od tego nie umiera.
@Aviendha: @fabek: Za przeproszeniem, p---------e. Znam ludzi od urodzenia wychowywanych
@sspiderr: 92% wegan ma niedobór witaminy B12 i wit. D (anemia, koślawość, słabe kości). Poza tym brak dobrego cholesterolu upośledza produkcję testosteronu. Skład mięsa jest idealny dla człowieka i dostarcza wszystkich aminokwasów. Także kolego, nie chcesz jeść mięsa to nie jedz, ale nie mów, że jest to zdrowe innym. Człowiek jest wszystkożerny jak niedźwiedź i powinien się odżywiać zróżnicowanie, mięso, warzywa, owoce.
1. Większość światowej uprawy soi to odmiany genetycznie modyfikowane, co obala mit jakoby dieta wegetariańska była czymś bardziej "naturalnym". Aminokwasami obniżającymi wartość biologiczną białka soi są aminokwasy siarkowe - metionina i cysteina. Soja zawiera szereg substancji antyodżywczych: inhibitory enzymów proteolitycznych (głównie trypsyny), substancje wzdymające, saponiny i lektyny.
2. Człowiek posiada enzymy zdolne do strawienia wszystkich białek, tłuszczów i węglowodanów mięsa. Nie jest za to w stanie strawić
1. 90% pasz dla bydła i zwerząt to soja modyfikowana genetycznie -czyli też ją jesz, jeśli chodzi o ludzi mnie problem mnie nie dotyczy bo soi jem bardzo mało. Z resztą na opakowaniach z soją jest napisane - wolne od GMO. Myślę, że nie kłamią.
2. Czyli co? Ludzie nie mogą jeść drewna, więc muszą jeść mięso?
@sspiderr: Akurat pasze dla zwierząt składają się głównie ze zbóż. Soja może stanowić dodatek wysokobiałkowy, ale jej stosowanie jest ograniczone chociażby ze względu na wymienione związki antyodżywcze.
Co do drugiego, to obala on tezy jaśnie oświeconych wegetarian jakoby dieta bezmięsna była wskazana z ewolucyjnego punktu widzenia.
Leci wlasnie program o wegetarianach. Babsko ktore ma male dziecko 2-3 latka, zabrania mu jesc miesa i tlumaczy jakie jest obrzydliwe. Dziecko je same kielki, salate itd. Baba wyglada jak chora conajmniej. Super matka kutwo.
Przy ponad 180cm wzrostu waży ok 50 kg i wygląda jak mumia
@Aviendha: @fabek: Za przeproszeniem, p---------e. Znam ludzi od urodzenia wychowywanych
@fabek: Pierwsza wynik w google
@sspiderr:
Poza tym zapraszam na trening ze mną, każdy na swojej diecie i zobaczymy kto zemdleje pierwszy :)
1. Większość światowej uprawy soi to odmiany genetycznie modyfikowane, co obala mit jakoby dieta wegetariańska była czymś bardziej "naturalnym". Aminokwasami obniżającymi wartość biologiczną białka soi są aminokwasy siarkowe - metionina i cysteina. Soja zawiera szereg substancji antyodżywczych: inhibitory enzymów proteolitycznych (głównie trypsyny), substancje wzdymające, saponiny i lektyny.
2. Człowiek posiada enzymy zdolne do strawienia wszystkich białek, tłuszczów i węglowodanów mięsa. Nie jest za to w stanie strawić
1. 90% pasz dla bydła i zwerząt to soja modyfikowana genetycznie -czyli też ją jesz, jeśli chodzi o ludzi mnie problem mnie nie dotyczy bo soi jem bardzo mało. Z resztą na opakowaniach z soją jest napisane - wolne od GMO. Myślę, że nie kłamią.
2. Czyli co? Ludzie nie mogą jeść drewna, więc muszą jeść mięso?
Co do drugiego, to obala on tezy jaśnie oświeconych wegetarian jakoby dieta bezmięsna była wskazana z ewolucyjnego punktu widzenia.
On po prostu wygląda beznadziejnie słabo, wydolnościowo dorównuje osobom z nadwagą, a to już kalectwo
http://nourishingplot.com/2013/11/05/good-fats-and-vitamin-b12-imperative-brain-fuel/