Wpis z mikrobloga

Kolejny miesiąc i od nowa zakładanie #tinder z nową nadzieją na znalezienie partnerki.


@mirko_anonim: Jeśli chcesz partnerkę i masz do tego możliwości (czyli nie jesteś łysiejącym manletem z brzydką mordą) to pozostaje Ci tylko looksmaxxing. Jeśli nie spełnisz wymogów co do wyglądu to nie ma sensu się zastanawiać nad relacjami z kobietami bo po prostu ich nie będzie.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Wiesz gdzie leży problem? W nowym towarzystwie nie potrafilbyś normalnie rozmawiać. Byłbyś albo wycofany, albo grał kogoś innego, czymś się tam próbował chwalić, wymądrzyć. Nie chciałoby mi się z kimś takim spędzać czasu. I mówię Ci to z autopsji, mam grupę znajomych, ale czasem poznaję nowe osoby i tam właśnie zwykle widzę takie zachowanie wśród "przegryw". Ty wybrałeś formy spędzania czasu samotne. Rower, basen czy siłownia. Idziesz robisz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Chłop wycofany - źle. Chłop udaje kogoś kim nie jest - też źle.
Jeśli OP nie jestem jakimś ekstrawertykiem, duszą towarzystwa to się w takiego nie zmieni. Spędza wolny czas sam bo nie ma innych opcji. Co mu poradzisz? Kurs tańca? Czy kółka zainteresowań? Pójdzie na coś takiego, zrobi swoje i wróci.
  • Odpowiedz
@FeyNiX: tak samo mam. Nie wyobrażam sobie, że miałbym teraz całą pensje przeznaczać na rodzinę, jeżeli mogę na własne przyjemności, podróże i hobby.

Samo utrzymanie dziewczyny (jeżeli nie jesteś chadem i ona za ciebie nie będsie płacić) z którą spotykasz się 2/3 razy w tygodniu to są kwoty nawet ponad 1k miesięcznie, a co dopiero żona i dzieci.

@mirko_anonim: jeżeli chcesz nawiązywać znajomości z kobietami to musisz być
  • Odpowiedz
@pamareum: nie ze wszystkim się zgodzę ale trochę w tym racji jest. Jak się trafia na lenia lub dzbana która nie lgnie sie do roboty to sie nie dziwie jednak ja akurat byłem z taka która pracowała i ogarniała życie i co sie dzieje dookoła, na brak zainteresowania nie narzekam ale jak wspomniałem wcześniej, wiązać sie z kimś i często z miejscem bym nie chciał. Tu gdzie mieszkam już mi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Ja jestem takim damskim przegrywem. Podobnie żyje i mam podobne odczucia do upływającego tak szybko czasu. Czuje się samotnie, ale w sumie to nie szukam nikogo, a mój palec nigdy nie kliknął w tinder. Niby chciałabym z kimś być, ale nie chcę, bo się boję.
Ale bardziej chciałabym mieć kogoś do kumplowania się, ale w sumie też tego unikam, bo się boję i tak się żyję w tej karuzeli…
  • Odpowiedz
@maraskaa Nie masz żadnych koleżanek? Zauważyłem po dziewczynach, że nawet te bez partnerów i tak mają sporo koleżanek i umawiają się na wspólne wyjścia.

@mirko_anonim siłka czy rower samotnie to normalna sprawa, ale poza tym ja też na takich samotnych wyjściach czuję się bardzo nieswojo, nawet w galerii handlowej, żeby kupić sobie ubrania. Jakieś restauracje czy wyjazdy odpadają, choć na tym pierwszym mi nie zależy. Trochę brakuje alternatywnych sposobów spędzania
  • Odpowiedz