Need help here. Na studiach skończyłem jako stażysta programista C (czyste C, nie embedy, tak wiem padaka) Po dwóch latach skończyłem studia i szukam czegoś innego jako że praca w czystym C praktycznie nie istnieje. Chciałbym atakować jakiegoś juniora C# jako że w nim pisałem ale boję się że bez doświadczenia nie ma szans.
Znacie jakieś sensowne certyfikaty/szkolenia z C#/.NET tak do 2/3k które miałby jakąś sensowną wartość dodaną ?
@ice592: ja bym na żadne certyfikaty/szkolenia teraz nie szedł tylko popytałbym kolegów z roku czy tam innych znajomych czy nie mają pracy właśnie w .NET i czy nie mogą ciebie wkręcić itd. To jest najszybsza opcja aby coś znaleźć.
@ice592: no jest to chwilka nauki, ale w zasadzie nic strasznego – to jest komputer i mikrokontroler to też komputer, tylko jeszcze z bajerem, że możesz zmieniać prąd na pinach. Rozumiem jednak, że ktoś może nie chcieć się w to pchać.
W takim razie popieram tego mirka, co mówił o studentach.
@ice592: nie ma co się mocno przejmować - programista skazany jest na naukę języka lub domeny anyways, więc jeśli jesteś dobry to robotę znajdziesz, a jak nie to pracuj nad umiejętnościami które uważasz za przyszłościowe, gdy ogarniesz na tyle by wybić się ponad przeciętność - spokojnie powinieneś sobie poradzić.
Edit... z drugiej strony mam pewne wątpliwości - skoro pytasz o kursy czy certy za 2/3k. Poważnie wydaje ci się że
@Oo-oO: Co chwilę widzę posty o tym jak ciężko jest na rynku dostać zwykłego juniora. Sam nie znam aktualnie rynku ale wydaje mi się po prostu że może być trudno wejść w jakiś język bez niczego na papierze. Przynajmniej tak mi się wydaje.
@ice592: olej certyfikaty. W programowaniu nikt na to nie patrzy. Ja bym nie odpuszczał C bo tak naprawdę to masz dość unikalne doświadczenie przez to. A już ścieżka w C# to uwsrecznie, może i więcej widzisz otwartych stanowisk ale przeważnie też konkurencja duża. 1. Zamiast certyfikatów podepnij się pod jakieś sensowne projekty opensource i rób bugfixy czy usprawnienia w nich. Będziesz miał konkretny kod do pokazania 2. C jest istotne
@ice592: trudno jest wejść w język, ale jednak ciągle są ludzie którzy to robią - np powstaje, czy zdobywa popularność Rust - myślisz że był to język którego ktokolwiek się uczył na uczelni? Oczywiście im bardziej niszowy język, tym trudniej przekonać pracodawcę - jeśli szukasz pracy na etat, że to jest język w którym powinni tworzyć swój produkt, ale to już jest inna rzecz.
bo tak naprawdę to masz dość unikalne doświadczenie przez to.
@kraggthegrimm: na nic mu unikalne doświadczenie, jeśli nie ma w tym pracy dla początkujących. Na początku kariery trzeba dużego rynku, żeby móc sobie skakać po firmach i szukać ciekawszych prac. Plus pieniądze oczywiście
#femboy pill i homoseksualizm zastępczy to jedyna nadzieja dla #przegryw. Huop założył babskie ciuchy se, maske zakrywającą obrzydliwy huopski pysk i poznał innego huopa przebranego za babe no bo co. Żadne julczysko huopa nawet kijem nie tknie
Po dwóch latach skończyłem studia i szukam czegoś innego jako że praca w czystym C praktycznie nie istnieje.
Chciałbym atakować jakiegoś juniora C# jako że w nim pisałem ale boję się że bez doświadczenia nie ma szans.
Znacie jakieś sensowne certyfikaty/szkolenia z C#/.NET tak do 2/3k które miałby jakąś sensowną wartość dodaną ?
#programowanie #programista15k #naukaprogramowania #pracait
@ice592: czermu? C to piękny język.
Ale tak, obecnie raczej tylko embedded, ale embedded nie jest takie złe.
W takim razie popieram tego mirka, co mówił o studentach.
Edit... z drugiej strony mam pewne wątpliwości - skoro pytasz o kursy czy certy za 2/3k. Poważnie wydaje ci się że
Ja bym nie odpuszczał C bo tak naprawdę to masz dość unikalne doświadczenie przez to. A już ścieżka w C# to uwsrecznie, może i więcej widzisz otwartych stanowisk ale przeważnie też konkurencja duża.
1. Zamiast certyfikatów podepnij się pod jakieś sensowne projekty opensource i rób bugfixy czy usprawnienia w nich. Będziesz miał konkretny kod do pokazania
2. C jest istotne
@kraggthegrimm: na nic mu unikalne doświadczenie, jeśli nie ma w tym pracy dla początkujących. Na początku kariery trzeba dużego rynku, żeby móc sobie skakać po firmach i szukać ciekawszych prac. Plus pieniądze oczywiście