Wpis z mikrobloga

@Smokk: Jesz mięso, czyli ja mam więcej empatii. Łatwo jest się nie rozmnożyć, kiedy ci to nie grozi. duzo trudniej jest zadbać o zmniejszenie cierpienia tu i teraz co? Bo to wymaga już wysiłku. A przecież antynatalizm to tylko puste bezcelowe gadanie. W żaden sposób nie poprawiacie sytuacji na świecie, a jeszcze ją pogarszacie.

Jest niezbędne dla każdego ssaka


Kolejny chłopek roztropek bez szkoły xD
Sarna, dzik, jeleń, łoś to nie
@Konkaki: Życie po śmierci jest faktem. To nie wymaga dowodu. Podziel się jaki jest fakt wiecznego niebytu po śmierci. A najlepiej #!$%@? od razu.
spróbuj jeszcze raz, tylko bez obrażania w pierwszym zdaniu


@Pleb12: Raczej bez stwierdzenia faktu nt. zdolności twojego rozumowania. Ale niech ci będzie. I tak każdy już wie, czym jesteś.

Stanowisz logicznie największy problem, bo optujesz za ciągłą kontynuacją robienia jakichś istot żywych zdolnych do doświadczania pewnej krzywdy, którą chcesz im w ten sposób fundować. Bycie za kontynuacją istnienia szkodliwego zjawiska życia to jest najgorsza postawa, jaką może przyjąć świadoma istota.

O
@HAL__9000:

I tak każdy już wie, czym jesteś.


Zdrowym, normalnym człowiekiem który zamierza się reprodukować, dla dobra ludzkości moich genów w naturze powinno być jak najwięcej.

Stanowisz logicznie największy problem, bo optujesz za ciągłą kontynuacją robienia jakichś istot żywych zdolnych do doświadczania pewnej krzywdy, którą chcesz im w ten sposób fundować. Bycie za kontynuacją istnienia szkodliwego zjawiska życia to jest najgorsza postawa, jaką może przyjąć świadoma istota.


Rachunek zysków i strat.
@Pleb12: Może Twoje dzieci będą zdrowe a może wykrzywione. I pojadą tam gdzie ja miałem staż: Zabajka 2 Hipomedical Złotów. Lub w Stawnicy. Ośrodek rehabilitacyjno-wypoczynkowy dla dzieci i młodzieży. Trochę widziałem cierpienia. Byłem technicznym. Ci rodzice nie mieli żadnych wad i wyglądali normalnie. Ale ich dzieci już niekoniecznie. Życie to wirus przenoszony drogą płciową. Doktor House też podobnie na to patrzył w serialu, ale to system próbuje narzucić nam, że to
@Smokk: Jaki system nam to próbuje narzucić? Natura narzuciła nam to genetycznie. Instynktownie. Mamy rozum, fakt. Ale zamiast się nie rozmnażać, postanowiliśmy zmieniać świat.

Im więcej pokoleń tym mniejsza szansa na wojny. Wojen jest coraz mniej na świecie, cierpienia również. Z chorobami powoli walczymy. Mam w rodzinie jedną osobę z autyzmem, więc coś o tym wiem. Mimo wszystko ta osoba nie chciałaby się nie urodzić. Kiedyś, dzięki wspólnej pracy, takie choroby
@Pleb12: Wszystko jest odgórnym matriksem. Widać gołym okiem. Nie da się zmienić. Tylko chwilowo. Jeden kataklizm wszystko zrujnowane. My tylko walczymy o chwilowe przetrwanie. Miła iluzja ale iluzja.
@Pleb12: Bycie antynatalistą (ludzkim) i nie bycie weganinem jest jak jednoczesne bronienie praw dorosłych i łamanie praw dzieci
Niby nie jest to hipokryzja, bo antynatalistom zależy na ochronie ludzi przed cierpieniem, nie zwierząt. Ale jest to dziwne, że ktoś ma takie arbitralnie ustalone, odmienne standardy wobec dwóch grup, które mimo wszystko mają tyle wspólnego ze sobą.
Uważam, że antynatalizm i weganizm współgrają ze sobą, a w przypadku efilizmu to już oczywiste,
@Smokk: A ja uważam że nadrzędnym celem ludzkości jest dojście do nieśmiertelności. I wierzę, że kiedyś do to osiągniemy. Oczywiście nie za mojego życia. Również kolonizacja innych planet, żeby uchronić nasz gatunek przed wyginięciem. Wszystko do tego zmierza. A kto wie, może kiedyś dowiemy się jak i po co powstaliśmy.
@KsiezniczkaDunia: No właśnie to było dla mnie dziwne. Ale po rozmowie z nimi zrozumiałem, że tu nie chodzi o współczucie i ograniczenie cierpienia. Widać po tym jak atakuja osoby z innymi poglądami. To jest sekta, która wybrała sobie wybiórczo to co im akurat pasuje. Jak u chrześcijan. Mięsko nie, ryby i mięso bobra już tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) A wybrali sobie za cel ataki na osoby
@Smokk: Cały czas próbujemy. Kiedyś uda się odtworzyć, jak nie biologiczny, to mechaniczny mózg i świadomość. Ludzie się zamrażają z nadzieją na rozwój nauki na tyle, że pozwoli im wrócić do żywych. Na razie to odległa przyszłość, ale nic nie jest wykluczone.
Po co żyć wiecznie? Nie wiem. Ja np. Stawiam sobie cele. Teraz we wrześniu chce przebiec półmaraton. A później może maraton. A potem chciałbym zobaczyć Partenon, bo nigdy nie