Wpis z mikrobloga

@Faraluch: Jak na razie jeden się odezwał. To niezbyt dużo. Nic nie ograniczają. I tak nigdy by nie mieli dzieci ze względu na zaburzenia. Co najwyżej szkalują porządnych ludzi. A pomoc zwierzętom albo innym żeby było lepiej na świecie? Nie, bo to wymaga jakiegokolwiek wysiłku i przede wszystkim trzeba wstać od komputera
Jak na razie jeden się odezwał.


@Pleb12: Jeszcze mnie policz. Każdy antynatalista oprócz jednego których znam nie je mięsa.

A pomoc zwierzętom albo innym żeby było lepiej na świecie? Nie


@Pleb12: Po pierwsze, to część tak. A po drugie, co ty robisz?

Antynalista i tak robi dużo więcej, bo nie dokłada problemu. Część i tak jest na tyle empatyczna że pomaga wam sprzątać WASZ burdel
@Pleb12: Robi to na właśne życzenie XD, mmm aż czuć od ciebie empatie. No ale dobrze, powiedzmy ze twoje dzieci będą szcześliwe i dobre(cokolwiek to znaczy) to skąd pewność ze np twoja czwórka wnuków będzie szcześliwa i nie będzie jeść mięsa? 74% ludzi jest szczęśliwa, szanse ze dzieci które zaczną sie od ciebie będą nieszczęśliwe wynosi 100%, nie wszystkie, ale powiedzmy ze ta 1/4. Czyli 2 twoich dzieci? Szczęśliwa, ich dzieci?
@Faraluch: Mięsa? Rozumeik że masz na myśli wszystkie produkty odzwierzęce, jak nabiał itp.

Po pierwsze, to część tak. A po drugie, co ty robisz?


Dużo rzeczy

Antynalista i tak robi dużo więcej, bo nie dokłada problemu. Część i tak jest na tyle empatyczna że pomaga wam sprzątać WASZ burdel


Zawsze coś. Lepiej żeby ludzie z depresją się nie rozmnazali. Statystyki mówią, że 74% jest szczęśliwych, także większość rodzi się w fajnym
@Konkaki: Jaka masz szkole, jaka pracę? Byłeś na studiach? Zróbmy ankietę ile antynatalisci zrobili dla własnego szczęścia. A teraz idź zapytaj bezdomnego dlaczego wylądował na ulicy. Większość jest tam gdzie powinna być.

Bo ja wychowam swoje dzieci, a moje dzieci wychowają swoje. Będziemy sobie przekazywać te same wartości. Nie ma 100% pewności, że nie będą jadły mięsa. Nie może być. Mamy wolną wolę mimo wszystko. Ale nauczę je tak, by widziały
@Pleb12: Nie zrozumiałeś o co mi chodziło z tymi 100%. Ale wziałem z prostej logiki, ty patrzysz ze wychowasz dzieci na szcześliwe, no dobrze ale potem twoje dzieci, i dzieci twoich dzieci już mogą niepodołać. I to ze cześć będzie nieszcześliwa jest pewna czyli na 100%. Dam napisałeś ze te 26% ludzi jest nieszcześliwa.
@Konkaki: mogą nie podołać albo mogą być coraz lepsze i bardziej empatyczne. Na razie do tego zmierzamy. Jako cywilizacja cały czas się rozwijamy. Zaczynamy dbać o naturę i zwierzęta. Dlaczego miałoby to się odwrócić? Z tego względu uważam, że moje dzieci będą jeszcze lepsze, a wnuki jeszcze lepsze. Moi potomkowie mogą być szczęśliwi w nieskończoność, ale gdzieś indziej cały czas nieszczęśliwi i już się robi 26% nieszczęśliwych. Ciężko to tak policzyć.
@Pleb12: No to pozostaje mi wierzyć w twoje umiejetności przekazania dzieciom dobrej edukacji i zachowań. Dla jasności nie mówie ze nie możesz mieć dzieci, nie mam prawa nikomu zabraniać(no chyba ze są nieuleczanie chore typu poważnie niepełnosprawne, to wtedy moge być hipokrytą ale niepowinny sie rozmanać). Osobiście niewierze w to ze natura ludzka pozwoli im życ "dobrze" ale obym sie mylił.
@Pleb12:

Hipokryzja i cynizm pełna gębą

Ja nie jem mięsa, więc moje dzieci też postaram się tego nauczyć


Nie podniecaj się tak, bo sam jesteś jeszcze gorszy. Nawet jeśli nie jesz mięsa, to optując za kontynuacją rozpłodu stanowisz znacznie większy problem niż jadacz mięsa optujący za ekstynkcją.

Nie ma 100% pewności, że nie będą jadły mięsa. Nie może być. Mamy wolną wolę mimo wszystko


Skoro nie masz takiej pewności, to
@HAL__9000:

Nie podniecaj się tak, bo sam jesteś jeszcze gorszy. Nawet jeśli nie jesz mięsa, to optując za kontynuacją rozpłodu stanowisz znacznie większy problem niż jadacz mięsa optujący za ekstynkcją.


Ty jesteś gorszy bo krzywdzisz istoty żywe. Ja nie dość że nie krzywdzę, to jeszcze dam na świat kolejne szczęśliwe jednostki. Których w tym momencie jest aż 74% na swiecie.

Skoro nie masz takiej pewności, to tym bardziej powinieneś zważać na
@Pleb12: Nie masz prawa zabraniać im jeść. Nie ma argumentów za niejedzeniem mięsa. Jest niezbędne dla każdego ssaka. Koniec dyskusji. Ani mi się waż im to nawet tłumaczyć to zgłoszę cię służbą, że głodzisz liśćmi dzieci hipokrytko.