Wpis z mikrobloga

Fajnie się dowiedzieć, że dostałeś wypowiedzenie, bo postawiłeś się typowi, który Cię próbował gnębić i poniżać. Szefostwo prawdopodobnie o tym wiedziało, bo i tak to zgłaszałem a mimo to ja na tym straciłem. Co ciekawe typ który się do mnie #!$%@?ł uważał, że robię wszystko źle, że robię wszystko po swojemu co oczywiście było kłamstwem (można to łatwo zweryfikować). Za miesiąc dostanę świadectwo pracy, osobiście się po nie wstawię i planuje wyjaśnić tego typa na tle innych pracowników, zmieszać go z gównem. Boje się jedynie, że jak mi coś zapyskuje, to go tam po prostu #!$%@? w łeb aż się złoży. Robiłem masę rzeczy dzięki czemu firma miała większą sprzedaż i zero wdzięczności. Po co się człowiek tyle angażował, nie brał urlopu, robił nadgodziny a ta #!$%@? się spóźniała codziennie po 30-40 minut mając 5km do firmy, zamiast pracować, to grał na telefonie, co chwila go nie było, bo go bolał brzuszek, co chwila na szlugu. No #!$%@?. Czuje się mega oszukany. Jest mi w #!$%@? przykro, bo naprawdę się poświęcałem #zalesie #praca #pracbaza
  • 33
@Grzzz: Wiesz co, zawsze przymykałem oko na tego typu ludzi, bo uważam, że gówna się nie rusza i trzeba być mądrzejszym. On jest wyjątkiem, bo całe biuro go nawet nie lubi, to postanowiłem, że tej #!$%@? nie odpuszczę. Skąd się tacy ludzie biorą
@sruba_m3: Żadna, po prostu typ oczernił mnie zmyślając, że coś źle robię, że trzeba po mnie coś poprawiać a nic z tych rzeczy nie miało miejsca, bo łatwo to idzie zweryfikować na podstawie systemu z ticketami. Mówiłem o tym ex-szefowi, ale jakoś nie był skłonny by to sprawdzić i potwierdzić moją wersje. Od roku typ się do mnie #!$%@?ł o byle gówno i pytanie typu "czemu świeci słońce" a sam co
@sruba_m3: Powiem Ci, że jestem w ogromnym szoku, bo chwaliłem go te 2-3 lata. Gadałem, że tak zajebistego szefostwa, to jeszcze nie miałem i rzeczywiście tak było. Do mnie dalej nie dociera, że tak się zachował. Najgorsze jest to, że wyszło na jaw, że nie znał do końca całej sytuacji, bo dopiero teraz po fakcie będzie rozmawiać z tym typem co się do mnie #!$%@?ł na poważnie. Czyli tamten coś #!$%@?ął,
@taktoto: I tak robiłem od samego początku, ale zobaczyłem, że sprzedaż spada, to chciałem szefostwu pomóc, bo sądziłem, że to docenią. Przecież wydawali się tacy zajebiści. Prezes firmy był dla mnie jak dziadek, dosłownie a mimo to podpisał taki papier. Widać jak docenili. Ostatni raz wychyliłem się przed szereg.