Wpis z mikrobloga

@Cyfranek: Tam mieszkaja celebryci i inni milionerzy. Bardzo ładne miejsce ogolnie, kawałeczek od Dublina. Warto zwiedzić na pewno, ale żeby tam mieszkac to trzebaby walizkami pieniedzy płacić za rent. Btw jesli studentka, to w Dublinie może się załapać na akademik. Ma to taka zaletę, że większość jest w ścisłym centrum. Wiadomo, ze to nie luksusy, ale jeśli chodzi o Dublin to najtańsza opcja, jeśli ktoś ma kwity studenta.
  • Odpowiedz
@Cyfranek: Nie mam namiarów. W okolicy w której mieszkam po prostu jest dużo akademików i one tak wyglądają na puste zawsze. Nie raz zastanawiałem czy studenci to wynajmują. A tu okazuje się, że w akademikach brak miejsc.
  • Odpowiedz
@mirek_wyklety: @Cyfranek

Bez przesady. W Dun Laoghaire jest dużo wiktoriańskich kamienic przerobionych na małe apartamenty. Mieszkałem tam z 10 lat po taniości. Po prostu teraz kiepsko jest wszędzie z wynajmem.
  • Odpowiedz
@6a6b6c: Kiedys to było...ja też mieszkalem po taniości na Kilmainham i na Inchicore...ale jaki jest sens pisać o czymś co nie ma przełożenia na obecna sytuacje. Jeśli by mi zależało, żeby być w ścisłej okolicy Dublina to bym szukał na Lucan, Blanchardstown, czy nawet Enfield...ale z drugiej strony ktoś kompletnie świeży, bez jakiejkolwiek historii wynajmu tutaj, a przede wszystkim bez znajomości nie ma wiekszych szans na castingu, bez wzgledu czy
  • Odpowiedz
@Cyfranek: ja bym się skupił na pokoju dla singla w jakimś domu wynajmowanym przez studentów. Teraz wyłapać coś samodzielnego to majątek.

@mirek_wyklety Nie tak dawno znowu. Po prostu nie jest to tak jak piszesz - są tam też normalni ludzie. Szczególnie w Dun Laoghaire, które jest uważane za syf przez Irlandczyków.
Ale już kilka kilometrów na północ masz gwiazdy i bogaczy, jak piszesz.

Ja miałem fuksa i przed pandemia
  • Odpowiedz
@6a6b6c: Przed pandemia to inny świat byl, chociaż tuż przed zaczęła się jazda...najśmieszniejsze jest to, ze jak sie wydaje że absurd kryzysu mieszkaniowego osiągnął maksa, to za chwile się okazuje, że sky is a limit...ludzie kupują teraz na potęgę, co tylko się da i gdzie się da, bo wiedzą że tanio już było...jak kupowalem chate w 2014, to obejrzałem chyba z 20 domow, kręciłem nosem i ostatecznie urwałem 20% z
  • Odpowiedz
@mirek_wyklety: też urwałem, ale dlatego, że nikt nie chciał w takim stanie chaty. Ktoś kupił pod wynajem i się pozbywał i na drugiej rundzie wziąłem za 30K taniej. Remont sam robiłem z żoną.. z YouTube xD łazienek i kuchni nie robiłem, ale wszystko inne tak.

2014 to dolek był po bańce. Trafiłeś idealnie. Zazdro xD
  • Odpowiedz