Wpis z mikrobloga

@assninja: Wszystko jest możliwe, ale z jakimi skutkami? To już tyle razy było tłumaczone, zlikwidowanie 500+ spowoduje, że biedni będą biedniejsi. Dla niektórych odebranie 500+ z budżetu domowego może być katastrofalne w skutkach - ktoś zarabia minimalną, ma kredyt, dowalili mu wyższą ratę, te 500+ może mu ratować tyłek.

Przerzucenie tego jako opcja odpisu od podatku zachęci ludzi by mieli co odpisać

@assninja: nie zachęci, miałoby to sen, gdyby nie
#niepopularnaopinia


@Leel00: beka z OPa. Taguje to gówno jako niepopularna opinia, podczas gdy jest to (niestety) bardzo popularna (i jednocześnie bzdurna) opinia w naszym społeczeństwie. To znaczy, pomysły takie jak OPa lub inne pokroju "pińcet tylko dla osób pracujących" nie są bzdurą tylko wtedy, gdy twoim celem jest to, żeby biedni byli jeszcze biedniejsi. Jeśli to jest twój cel to świetny pomysł, jak nie to trochę lipa.
betonuje się stereotyp, że najpierw kariera później dzieci.


@Jarusek: No tak, lepiej robić dzieci licząc po prostu na rząd, który da socjal. I zamiast być panem w swoim domu jesteś na utrzymaniu rządu, więc zrobisz, jak ci zagra. Piękne życie. Nie masz SWOJEJ kasy, nie robisz dzieci, proste.
@gomjeden: pytanie nie brzmi czy go stać na dzieci, tylko czy nas jako społeczeństwo stać na to, żeby nie mieć tych dzieci. Lepiej płacić na dziecko sąsiada, które on wychowuje w sposób bliski nam kulturowo niż na dziecko araba, które np. później wysadzi się niedaleko w powietrze. Pomyśl nad tym rozkoszny pączuszku, bo ktoś na bieżące emerytury musi pracować
czyli chcesz, aby biedni biednieli, a bogaci się bardziej bogacili.


@Jarusek: Zaskakuje mnie bezczelność tego zdania - bo ono od początku do końca jest eufemizmem. Ono brzmi tak jakby dobra majątkowe spadały z nieba jak manna, a następnie dobry tatuś "państwo" dzielił je mniej lub bardziej równo (bądź nie, wtedy nie jest dobry) między ludzi. Otóż dobra materialne nie spadają z nieba - są tworzone przez ludzi, którzy w normalnym państwie
jak te miliony osób przetrwały przed 500+?


@assninja: o boomerska gadka - też klasyk w tego typu tematach. To jest dosłownie to samo gadanie co "hehe kiedyś tych lekarstw nie było i człowiek żył (albo czasem umierał xD)" albo "kiedyś się brudne jadło i było dobrze" (a to że ileś tam dzieci z kilkunastu twoich pociech umarło to nikt nie pamięta)

polecam pastę "było nas jedenaścioro", a z takich bardziej naukowych
zlikwidowanie 500+ spowoduje, że biedni będą biedniejsi


@Jarusek: To niech się wezmą do roboty, tak samo jak ci, którzy np. nie mają gnoja a też by chcieli dostawać za nic kasę.

Dla niektórych odebranie 500+ z budżetu domowego może być katastrofalne w skutkach - ktoś zarabia minimalną, ma kredyt, dowalili mu wyższą ratę, te 500+ może mu ratować tyłek.

To może, jakby to powiedział cimoszewicz - "było się ubezpieczać"? Czyli teraz
@tellet: ale zieje od ciebie antypolską propagandą. A kto będzie robił na twoją emeryturę? Dzieci mamy mało, więc trzeba stworzyć takie warunki, żeby ludzie nie narzekali w internecie jak to jest źle, tylko płodzili dzieci, inaczej nie będzie zastępowalności pokoleniowej, zresztą już jej nie ma. A w miesjce Polaków do Polski przyjadą inżynierowie podobni do tych z zachodu czy ze Szwecji i będziesz miał strefy nogo, a oni i tak nic
@aa-aa: to powiedz po prostu, że potrzebujesz tępych proli, dzieci patologii, która nawet nie wie jak tym dzieciakiem się zajmować, którzy ci zagłosują jak chcesz, jak im posmarujesz kilkoma banknotami, a nie tam udajesz że cię tak los kraju obchodzi.
Warunki są takie, że dzietność i tak maleje, pomimo wprowadzenia tego rozdawnictwa żywej gotówki- ciekawe dlaczego?
Poza tym, warunki do produkcji trzody, to nie są warunki, aby mieć sensowne społeczeństwo- chyba